Wbrew twojemu przekonaniu, nie wystarczy ująć jedną oś od frezarki, żeby się stała tokarką. Można od złej bidy coś tam przetoczyć, używając softu od frezarki - czasem tak robię, jak mi się nie chce odpalać tokarkowego configa na swojej maszynie.

Pico nie obsługuje żadnych funkcji tokarkowych - to soft typowo do frezowania. Zapomnij o gwintowaniu, o pracy w średnicach, o stałej szybkości skrawania, a samo toczenie będzie niesamowicie upierdliwe. O wyświetlanej geometrii nie wspominając.

Tomcat używał Macha - a ten toczenie byle jak, ale wspiera.

Zanim coś poradzicie, najpierw pomyślcie. Pico nie obsługuje tokarki, to soft dedykowany na frezarki.

A pod tokarkę tej wielkości komp z LPT z LinuxCNC, albo w ostateczności z Machem, dwa sterowniki z serii M54x i dwa silniki ~4Nm i jakaś płyta główna do spięcia tego w całość na początek wystarczy. Potem można dodać enkoder i moduł pwm2dc do sterowania obrotami wrzeciona i gwintowania.