Dopóki większość nie pojmie, że nie z kopania rowów czy konserwacji płaskich powierzchni rośnie ogólny dobrobyt, lepiej nie będzie.

Jako społeczeństwo wybieramy polityków, którzy obiecują więcej dawać, a tymczasem wybierać powinniśmy tych, co obiecają mniej zabierać. Bogate państwo to państwo, którego obywatele są bogaci. Grecy mają w Szwajcarii na prywatnych kontach więcej niż wynosi oficjalne zadłużenie ich kraju, podobnie Włosi czy Hiszpanie. Oni mieli kilkadziesiąt lat spokoju więcej, mieli czas zgromadzić dobra wszelakie. I nie mieli wtedy u władzy socjalistów, jak teraz.

Naszym problemem jest to, że przeszliśmy z socjalizmu w socjalizm bez etapu kapitalizmu pomiędzy nimi. A jak nie ma kapitalizmu, to i nie ma kapitału, jaki mogliby socjaliści trwonić.

Trwonić muszą, więc okradają głównie najbiedniejszych, ale uczciwie pracujących.

A kto obiecał, że będzie łatwo, miło i przyjemnie? Jeżeli spotkacie takiego, to go wywieźcie na taczkach jak najdalej.

Segitarius pisze:Mnie inni nic nie obchodzą. Wiem że pracuję dużo ciężej od Niemca czy Anglika, więc chcę mieć jak oni lub lepiej, a nie dużo gorzej.

Toć to tylko od ciebie zależy. Nikt ci nie zapewni zwiększenia dochodów, żaden dekret, żadna ustawa nie pomoże. Musisz się po prostu wziąć do pracy

Grecy to naród cwaniaków i kombinatorów - zadłużali się od wojny, i nie spłacali, bankrutowali jako państwo wielokrotnie. Na kontach w rajach podatkowych, głównie w Szwajcarii, Grecy mają więcej zasobów, niż wynosi oficjalne zadłużenie kraju.

trzasu pisze:gdyby gość miał odrobinę odwagi cywilnej sam powinien podać się do dymisji po śmierci swoich 9 podwładnych, to jest BOR .

A niby z jakiej przyczyny? BOR nie przyczynił się do katastrofy, jedynie przy okazji badania jej okoliczności wyszło sporo niedociągnięć tej instytucji. Ino tam nikt tak naprawdę nie był bez winy. Nikt nie patrzył na przepisy, instrukcje, regulaminy.

Adalber pisze:Kamar ja też w pierwszym momencie byłem przekonany, że te profesory to matoły, ale jak się dokładnie przeczyta te zeznznia to trochę inaczej to wygląda.
Tak na marginesie ciekawe to wszystko jest, pierwsza w historii wyjaśniona katastrofa samolotu bez badania wraku, składania go w całość.

Nie siej popeliny. Samolot się rekonstruuje tylko wtedy, kiedy ma to pomóc w ustaleniu przyczyny katastrofy. W wypadku typowego CFIT nikt na świecie sobie tego trudu nie zadaje. Co tu długo szukać - CASY, rozbitej w Mirosławcu też nie rekonstruowaliśmy. W Smoleńsku był ewidentny błąd załogi i nic więcej.

Orban ma pełnię władzy, Tuska mocno ogranicza koalicjant.

O podziale środków unijnych, i nie tylko, decydują urzędnicy. Niby dlaczego mieliby pomijać w tym podziale swoje potrzeby? Dlatego nie mają oporów przed inwestowaniem w budynki urzędów. W Błoniu urząd miasta mieści się w kilku budynkach, odległych od siebie nieraz o kilometr. Warunki - paskudne, budynki w większości stare, niefunkcjonalne, zawilgocone, zagrzybione. Aż się prosi, by wybudowac jeden nowoczesny, funkcjonalny i przyjazny dla pracowników i petentów. Wybudowaliśmy już nowoczesne centrum kultury, zasiedlany jest nowy blok socjalny - 64 mieszkania. Błonie pięknieje z roku na rok. Zrobilibyśmy jeszcze więcej, gdyby nie złodziejskie janosikowe, czyli haracz, jaki musimy płacić na gminy, które są zasiedlone przez nierobów.

Polskja mentalność jest paskudna. Potrafimy tylko jojczyć i narzekać. Amerykanin będzie zdychał, ale zapytany jak mu leci uśmiechnie się i powie OK. Polak nawet jak mu się powodzi dobrze, będzie robił zbolałą minę i narzekał.

Prawidłowy tok myślenia to: "Jak zarobić więcej" Hint - nie jak więcej wyszantażować, tylko właśnie - zarobić. Sprzedać drogo swoje umiejętności. To nie państwo ma ustanawiać cenę pracy. To ty jeden z drugim masz zdobyć takie kwalifikacje, żeby pracodawca nie mógł się bez ciebie obejść, i chętnie płacił najwyższe stawki. Sto tysięcy komunistów na ulicach stolicy to złowrogi dech przeszłości, która nie powinna nigdy powrócić.

Nie jestem optymistą. Nie mogę nim być, widząc sto tysięcy komunistów, demonstrujących w stolicy.

trzasu pisze: to o zadłużaniu to jak ulał pasuje do obecnej ekipy, zrobili ponad 400 mld długu robiąc przy tym przez ten okres tylko 9,5 % PKB ... i przyszły rok i następny inny nie będzie, tylko zdrowy wzrost gospodarczy nas ratuje i dobry przyrost naturalny ale o niego ciężko tak samo jak o wzrost gospodarczy gdy podnosi się podatki i nakłada nowe ...

z tym tokfm to tak samo jak z ośrodkiem CBOSu ...

Obecna ekipa przynajmniej próbuje porządkować tę stajnię Augiasza. Do władzy doszli, gdy świat akurat wpadał w kryzys. Musieli absorbować fundusze unijne - a to się robi za swoje, by po wykonaniu i zatwierdzeniu odebrać dotacje. Czyli trzeba pożyczyć, zrobić, i dopiero jak wróci kasa z Unii, zwrócić pożyczkę, albo zrealizować kolejny projekt. Wprowadzili ustawę o podniesieniu wieku emerytalnego, likwidują OFE. Wbrew wrzaskom rozmaitej maści komuchów to nie jest żaden zamach na kasę. Buzkowi w czasach światowej prosperity wydawało się, że Polacy zniosą wysiłek płacenia przez kilkadziesiat lat podwójnej składki na ZUS, a nie będą protestować, gdy emerytura beðzie mniejsza, niż się spodziewali. Teraz mamy trudne czasy, i rozbuchany system emerytalny nas zjada. Nie stać nas na niego.