Fakt - tę oprawkę dałoby się zrobić również palcowym i piłkowym, tylko bez kombinowania ze skosami - piłkowym po prostu trzeba wjechać przy ściance trochę głębiej, i nóż brzegami szerszej strony się złapie wystarczająco sztywno.

No i mam kolejną zabawkę do zrobienia - takie płytki mam, i zastanawiałem się właśnie jak zrobić większe jaskółki na imaku szybozmiennym

Proszę bardzo Cała trudność w tym, że trzeba mieć frez jaskółczy ogon, który wcale taki popularny, ani tani nie jest. Ponieważ takowy mam i używam, nie było problemu ze zrobieniem oprawki.

Da się zrobić i tarczowym skośnym 60 stopni jak ktoś ma.

Jakiś czas temu od Gaspara nabyłem pół kilo stalek 3x12 poostrzonych na przecinaki, wypadało dorobić do nich oprawkę - do tej pory używałem stalek 3x10 z Allegro z odpowiednią do nich oprawką. Ponieważ moja tokarka jest samoróbką, jej imak pozwala wbudować dość wysokie noże, więc nie szukałem gotowca, tylko przystąpiłem do wyfrezowania sobie tej oprawki samodzielnie.

Stalki są w przekroju trapezowe, co pozwala zrobić oprawkę, trzymającą stalkę z zewnętrzną krawędzią poza oprawką - to się czasem przydaje w pracy, jak trzeba podejść z przecinakiem głębiej przy ścianie materiału.

Oprawka powstała z dwóch kawałków pręta kwadratowego 14x14, wyfrezowałem ją z zamkiem, dwa robaczki M5 pozwalają ją doregulować do szerokości stalki, obie części łączy śruba imbusowa M5.