Najlepsze są zawsze własne patenty - po prostu złodziej ich nie ma opanowanych na pamięć. Firmowe zabezpieczenia wcześniej czy później łamią.
Patentu dającego gwarancję nie ma. Ale jak nie udaje się włamać w kilka minut, złodzieje odpuszczają. Najczęściej, bo bywa, że spokojnie "pracują" nawet kilka godzin.
Znaleziono 2 wyniki
- 07 lut 2013, 22:31
- Forum: Na luzie
- Temat: Ku przestrodze.
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 2397
- 05 lut 2013, 10:42
- Forum: Na luzie
- Temat: Ku przestrodze.
- Odpowiedzi: 22
- Odsłony: 2397
U znajomego w warsztacie jest w drzwiach otworek. Okrągły, centymetr średnicy. I trzeba wiedzieć, że to dziurka od klucza, w dodatku nietypowego, bo z ruchomą zapadką na końcu. Zapadka ma ok 20 mm długości, przy wkładaniu w dziurkę chowa się cała w wycięciu klucza. Po przejściu przez grubość drzwi zapadka swobodnie opada, i wpada w ząbki, nacięte na solidnej zasuwie. Otwarcie zasuwy wymaga kilku obrotów, za każdym zasuwa się przesuwa o jeden ząbek.
Naturalnie na drzwiach oprócz tego zabezpieczenia jest solidna kłódka antywłamaniowa. Każdą kłódkę idzie pokonać szybko, ale tej zasuwy nikt szybko nie otworzy, jeżeli nie ma odpowiedniego klucza.
Naturalnie na drzwiach oprócz tego zabezpieczenia jest solidna kłódka antywłamaniowa. Każdą kłódkę idzie pokonać szybko, ale tej zasuwy nikt szybko nie otworzy, jeżeli nie ma odpowiedniego klucza.