Możesz kupić ten 0,75 kW za 350 - pociągnie silnik o numer większy - u mnie podobny targa silnik 1,1 kW i sobie radzi. Plusem takiego rozwiązania jest to, że silnik się nie grzeje, nawet pracując na małych obrotach pod sporym obciążeniem.

Jak sprawny, to taki może być jak najbardziej

Te dwa były wystawione na elektrodzie po 750 zł sztuka.

Poszukaj używanego falownika i silnika - zamkniesz się w 400-500 zł. Mój pierwszy zestaw silnik-falownik kosztował mnie 300, i falownika używam do dziś. Tamten pierwszy silnik dziś jest już u Gaspara, a ten obecny pozyskałem za darmo - kwestia łutu szczęścia i cierpliwości.

[ Dodano: 2012-12-28, 21:51 ]
To dasz śrubę obok - też będzie działać.



U mnie tak to wygląda

Sam użytkuję tokarkę z trapezem - nakrętka stalowa z luzami jak u najstarszej panienki w burdelu, i szpilką budowlaną z nakrętką z samosmrującego boramidu. Jedno i drugie spisuje się nieźle w prostych zadaniach, ale już z wytoczeniem bardziej skomplikowanego kształtu dokładnie miewam problemy. Mnie tez radzono, żebym szedł od razu w śruby kulowe, ale nie było mnie na nie stać w tamtym momencie.

A tu jednym z założeń jest precyzja - a tę trwale można osiągnąć tylko na śrubach kulowych.

Mam pozyskaną za grosze śrubę trapezową z calowym gwintem, dorobiłem do niej nową nakrętkę z brązu, i jeżeli ma luzy, to nie da się ich wyczuć ręką. Ale najprawdopodobniej będzie służyła do przesuwania konika, a nie suportu, na suport pójdzie kulowa 32x5. Tylko u mnie potrzeba półtora metra.

W jezyku polskim koło zębate i tryb to synonimy, można stosować zamiennie, jak kartofle i ziemniaki. A poznaniak i tak powie "pyry"

Widzę, że się dorobiłem fanklubu

Motylki - załóżcie se w dziale na luzie wątek "Jaki ten głupi Miki jest głupi" i hulaj dusza, piekła nie ma. A w wątkach konkretnych napiszcie coś w temacie, byle mądrze.

A robi to jakąś różnicę w łatwości/trudności obróbki? Ja jestem chłop ze wsi, i mogę się nie znać. Szkół w tym kierunku nie kończyłem, i kończyć nie zamierzam.

Nakrętkę dorobi każdy tokarz, a jak masz wymieniać śrubę, to wstaw od razu kulową 16x5

Da radę. Trzonki wierteł bardzo twarde nie są

Ta oś napędowa jest do wywalenia razem z zębatkami. Podobnie jak reszta zębatek



Z tyłu zostaje tylko wrzeciono i encoder na nim, zamiast zębatki na wrzecionie idzie koło pasowe. silnik z tyłu, i wio.



Z silniczkiem od hulajnogi



tak mam teraz