kubus838 pisze:My rozmawiamy o produktach tamtej epoki a nie o tym za co je produkować.
nonono w minionej epoce to bys zrobił kariere że hoho pożal się boże "ekonomisto" i piewco chorego systemu haha
Proponuję się wybrać na kubę, do korei płn. albo wenezueli - tam zdaje się ustał się jeszcze system, który za któym tęsknisz, wytwarzają produkty o których piszesz no i oczywiście sa to kraje oczywistej szczęsliwości, a drobne "niedogodności" to oczywiście zasługa nikogo innego jak spisku kapitalistów i działań antyrewolucjonistów xD xD
A w tej ostatniej dzięki znacjonalizowaniu rodzimych i wygnaniu zagranicznych koncernów paliwowych, kraj który ma największe zasoby ropy na świecie, mógłby być krajem mlekiem i miodem płynącym, o PKB na głowę więszym od USA, eksportuje surową ropę i importuje benzynę bo nie jest jej w stanie sam wyprodukować...jest tam także ostry deficyt innych towarów, np. papieru toaletowego ;D