dudis69,
faktycznie, jakaś pomroczność u mnie wystąpiła bo sprawdzałem na ich stronie i nic podobnego nie widziałem ale teraz znalazłem. Nawet znalazłem uchwyty do nich. Niestety mi raczej się nie przyda więcej niż kilka sztuk (to i tak będzie zapas do końca życia

).
W ogóle okazało się po dokładniejszym przegrzebaniu piwnicy, że jest tych brzeszczotów duuuuużo więcej

, nie chcę wiedzieć skąd się w takiej ilości wzięły

ale musiały leżeć ze 30 lat minimum. Wszystkie w papierze i fabrycznie zakonserwowane.
Ma ktoś pomysł co z nimi zrobić poza wywożeniem na złom bo szkoda? Raczej nie są używane przy produkcji gdzie mogą być potrzebne większe ilości.