Z własnego doświadczenia wiem, że w większości przypadków lasery CO2 o których piszesz, średnio nadają się do grawerowania, personalizacji przedmiotów skórzanych tzn. ze skór naturalnych. Efekt grawerowania na czarnych i ciemnych skórach licowych albo np. skórze typu ircha czy zamsz będzie kiepski. W pierwszym przypadku problemem będzie brak kontrastu i nierówna powierzchnia wypalania w drugim popiół powstały po wypalaniu będzie brudził resztę powierzchni. Za to z powodzeniem taki laser wykorzystasz do wycinania w skórze i grawerowania na jasnych licowych skórach typu jucht.

Jeżeli chodzi o pióra i długopisy to pod laser CO2 najlepiej nadają się egzemplarze aluminiowe anodowane i stalowe. W przypadku tych drugich musisz w większości przypadków nanosić jeden z wielu dostępnych na rynku preparatów na bazie ceramiki, aby uzyskać efekt kontrastu. Wtedy będziesz potrzebował też laser o mocy co najmniej 40W. Średnio nadają się do grawerowania długopisy plastikowe z cienką warstwą farby na powierzchni, ale można próbować. Firmy sprzedające gadżety reklamowe zwykle umieszczają informację czy produkt nadaje się do grawerowania laserem czy nie.

Z zapalniczkami podobnie jak z długopisami i piórami. Uważaj tylko na egzemplarze gazowe z paliwem w środku.

Ogólnie lasery CO2 świetnie sprawdzają się podczas grawerowania czy znakowania na skórach syntetycznych np. kalendarze i agendy. Dodatkowo przedmioty drewniane, tektura i papier, szkło i ceramika, plexi, metale powlekane oraz wyrób pieczątek gumowych. Niektóre z tych materiałów możesz też wycinać.

Jeżeli finanse pozwalają i inwestujesz dużo w sprzęt to warto rozejrzeć się za laserem YAG lub Fibre. Konkurencja na rynku mniejsza i z powodzeniem będziesz mógł oferować usługi znakowania i grawerowanie na metalach typu stal nierdzewna i powłoki chromowane. Wtedy jednak odpadają wszystkie materiały organiczne. Tego typu lasery nie nadają się też do cięcia.