Duża sprężyna jest do przesuwania zakresu w którym kompresor jest włączony.
Równoważy ona siłę, którą działa powietrze z butli na jakąś powierzchnię membrany.
Chodzi o to jaką siłą trzeba zadziałać na mechanizm, aby przerzucić stycznik.
Jest tam taka mała sprężynka jeszcze. Ja bym się z nią pobawił. Wygląda na to, że to ona musi być mocniejsza.

RomanJ4 pisze:A jaka histerezę ma wyłącznik w kompresorze kolegi? (choć podejrzewam, że też koło 2-2,5 at, bo wyłączniki w tych modelach są praktycznie identyczne)

Tak, to jest ten sam włącznik i histereza jest też podobna jak nie taka sama.

Zmierzyłem właśnie u siebie. Wyszło prawie 5 minut na kompresorze 24L.
Tylko u mnie tak ładnie nie rozpyla. Trzeba by podnieść ciśnienie, bo teraz jest poniżej 1 bar.
A w ogóle to kilka dni temu przerobiłem u siebie ten system. Wyrzuciłem pompkę, a do słoiczka podaję powietrze to samo co do dmuchania. To samo ciśnienie, więc jak zwiększę na dmuchanie to i na ciecz się zwiększa. A do regulacji ilości płynu dałem dławik ręczny. bardzo precyzyjnie można regulować. Zaleta jest taka, że nie potrzeba elektryki i płyn jest równo podawany, bo ta chińska pompka miała raz na około 10 sekund sekundę przerwy.







Tylko trzeba pamiętać, żeby ciśnienia za dużego nie podać, bo słoiczek rozerwie i szkło będzie latać.
Płynu nie zbierałem, bo to zużyty z myjki izopropanol tylko do chłodzenia używany i odparowuje praktycznie natychmiast.

Pozdrawiam

RomanJ4 pisze:Ok, jak sprawdzę, to podam..

Dzięki. Ja na swojej samoróbce też zmierzę czas.

[ Dodano: 2015-07-15, 15:03 ]

rynio_di pisze:Polecam kompresor Unitu stomatologicznego Chirana ( google ).Ale za przyzwoitą cenę . Bo za 200 zł ta tak nie za bardzo ale już za 50 zł jest OK.
Takiego używam .

Tu coś nie tak z cyframi i w ogóle zdanie nie po naszemu.
Ja kiedyś też szukałem kompresora stomatologicznego bo słyszałem, że są ciche, ale poniżej 2000zł nic nie znalazłem o przyzwoitych parametrach. Ale tej firmy właśnie jest kilka na olx, mają one 0,6Mpa. Nie jest to 8 bar, więc nie do wszystkiego mogą się nadać, ale do mgły powinien być wystarczający, wydajnościowo również. W dodatku cena bardzo przyzwoita.

Ja u siebie to w ogóle leję zużyty z myjki izopropanol, ale orientacyjnie będę wiedział ile ta gotowa mgła bierze powietrza.

Roman ja też taki kiedyś kupiłem, ale to z braku innych cichszych rozwiązań w przyzwoitej cenie. Co jaki czas Ci się załącza on przy pracy z tą mgłą? Mógłbyś kiedyś zmierzyć czas?

No właśnie zależy od średnicy dyszy jakiego kompresora będziesz potrzebował.
Myślę, że ten od lodówki czy taki mały samochodowy z marketu (głośny jak kosiarka) nie wystarczą. Ja mgłę sobie sam robiłem i dyszę wylotową zrobiłem 1,5mm właśnie, żeby się kompresor często nie załączał, bo głośny pierun. Tylko mały przepływ powietrza nie zapewnia samoczynnego ssania płynu ze zbiorniczka i zastosowałem pompkę perystaltyczną. W tej mgle co kupiłeś pompki raczej nie ma, ale jak wewnętrzna budowa będzie dobra to może nie potrzeba będzie jakiegoś szczególnie dużego przepływu powietrza.
Niemniej kompresor do aerografu gdzie średnice dysz są do 0,5mm na pewno nie wystarczy, a szkoda bo one mają cenę przyzwoitą i są ciche.
Wg mnie najrozsądniej będzie jak zaczekasz aż przyjdzie ci ta mgła i potestujesz na czym się da, żeby nie dokonać zakupu bez sensu.