malpa500000 pisze:ale jakasz pijana picz ostrzyła podcieła koncówka i rozbija u mnie na firmie oddaja do ostrzenia na zwykłej ostrzałce niekiedy jak by pijak jakis to ostrzył z osi zciete z 3 dychy i robi ryse na 0.6mm masakra a drugie co to bicie na tulejce.
No niestety, ale jak nie napiszesz w naszym języku to nie zrozumiem. Czytałem trzy razy, ale o co chodzi...? Znaczy ktoś Ci źle naostrzył frezy?
burzaxxx pisze:spróbuj go jeszcze lekko zakręcić w uchwycie. jeśli mocno zaciskasz koszyczek, to koszyczek się skręca i stąd też bicie freza
Kilkanaście razy z rzędu mierzone bicie na różnych narzędziach nie powoduje nawet drgań wskazówki na czujniku zegarowym, więc to raczej nie to. A zaciskam zawsze stosunkowo lekko, żeby przedwcześnie gwint sie na uchwycie nie skończył. To przecież chińska stal
No, ale dziś próbowałem go naostrzyć diamentową tarczą. No i efekty tego są takie:

Niestety pomimo kilku prób nie udało mi się zamocować freza, tak, by w jednej płaszczyźnie oś obrotu była tam gdzie trzeba, a druga lekko przesunięta, by ostrząc uzyskać geometrię pokazaną w pierwszym poście. Na drugim zdjęciu lepiej widać:

A płytka po frezowaniu tym czymś wygląda tak:


Po prostu czad

Płytką taką można łokcie szorować.

Nawet papierem ściernym ciężko to wyrównać, a wycięta izolacja ma również bardzo podobną szerokość.
