Aha, czyli samochodowe hobby wygrało z cnc

Saiti pisze:na obecną chwilę potrzebuję pieniędzy na złożenie silnika do mojej Hondy

A to pech. Sam ma hankę i bardzo sobie chwalę.
A jaka, jaki rocznik i silnik? I co padło? (tak z ciekawości pytam)

syntetyczny pisze:Ja np. sklejkę jadę przy pełnych obrotach 3-4mm zagłębienie 5m/min na gumowym chińczyku.
Mdf podobnie.

Nie mówię, że nie można, albo się nie da.
Ile ci z tymi parametrami wymiary lecą?

[ Dodano: 2013-09-06, 10:17 ]

ursus_arctos pisze:Naprawdę wiele zależy od sztywności maszyny. Jak maszyna jest sztywna, to można pracować praktycznie całą długością roboczą frezu. Jak maszyna jest mało sztywna, to lepiej zwiększyć posuw i dać mniejsze zagłębienie. Przerabiałem to na swoim drewniaku - odchyłka od zadanego wymiaru wychodziła mi proporcjonalna do zagłębienia i praktycznie niezależna od posuwu. Oczywiście od materiału też, ale to chyba oczywista sprawa.

Dokładnie to miałem na mysli.

Dudi1203 pisze:kedys przypadkowo pojechalem 2mm frezem na 2mm głeboko w stal całą szerokością i o dziwo nie połamał sie tylko ciał.

Bo masz pewnie dostatecznie sztywną maszynę i wrzeciono odpowiedniej mocy. Takie parametry na tej maszynie zatrzymałyby wrzeciono i albo silniki by stanęły, albo frez by pękł.

Saiti pisze: Dopuściłem brata, wlazł w drewno zbyt głęboko przy maksymalnym posuwie i frez pękł. I powiedzcie mi - co teraz kupić?

No takich parametrów to żaden na 3,1mm pewnie nie wytrzyma, choć mi się wydaje, że jednopiórowe są najmocniejsze i w alu dobrze dają radę. Sam ma taki i spisuje się nieźle. Tak nawiasem to ja frezuję tak, że ustawiam dużą prędkość wrzeciona, dużą prędkość posuwu i małe zagłębienie i tnę na kilka przejazdów. Niektórzy robią tak, że jadą wolno, ale na pełną głębokość, co na mało sztywnych maszynach wydaje mi się złym podejściem.

upanie pisze:Cytat: mmm Panowie ale tam ewidentnie robak trzyma uchwyt wrzeciona na osi silnika bo cóż by jeszcze. no chyba że się mylę ale co to jest w takim razie

No i co w tym złego?

Uchwyt zacznie się obracać na osi po wejściu narzędzia w materiał?

Raczej nie, bo pewnie tam też jest ciasne pasowanie, ale dociskanie robakiem oznacza zwiększone bicie. Chyba, że tych robaczków byłoby ze 3 i na czujniku byłoby to ustawiane.

Ja jak mam coś prostego to robię tak:
W Inventorze rysuję coś, robię z tego rysunek (blacha jakaś na przykład) Później zapisz jako i zapisuje do dxf. Plik dxf otwieram w programie cambam. Prosty, w miarę intuicyjny i nauka trwała 15 minut. Kod wrzucam do maszyny i poszło. Cambam generuje ci kod iso, więc idzie to w machu, idzie to na linuxie i gdzie jeszcze trzeba. Brył 3d jeszcze sam nie umiem więc nie podpowiem.

Całkiem przyzwoicie to wygląda.
Mówisz, że działa maszynka tylko z wersją macha przysłaną przez chińczyka? Z innym sterowaniem typu linux to nie pójdzie?
A jak zmienić wrzeciono? Uchwyt jest chyba jednocześnie obudową łożysk w osi Z?
Silniki syczą na postoju? Ciekawe jakie tam sterowniki siedzą.

[ Dodano: 2013-08-30, 11:36 ]

Saiti pisze:Mam nadzieję, że moje marzenia co do frezowania twardej stali w dokładności 0,001 mm zostaną zrealizowane na tej maszynce