W temacie, który czytałem gość pisał, że zaczęło coś dymić i od razy wyłączył. Gdy dotknął obudowy to parzyła, a zbiorniczek na ciecz był pusty. Po rozkręceniu okazało się, że było nieszczelne.ursus_arctos pisze:Najczęściej to jednak ciekawski użytkownik odkręca dekiel i nie widząc nic ciekawego zakręca go z powrotem tnąc oringi uszczelniające.
Dym u autora tematu może nie mieć nic wspólnego z nieszczelnością. Nigdzie nie napisałem, że ma.
A szczelność rzeczywiście można szybko i całkiem łatwo sprawdzić różnymi metodami bez rozkręcania.
A odnośnie dymu to na początek oporność uzwojeń wypadałoby miernikiem sprawdzić. Choćby takim najtańszym.