u mnie to było tak:
1) odkręciłem z nakrętki zgarniacz plastikowy - z nim mi sie nie udawało.....
2) wyjąłem wszystkie kulki z nakrętki
3) zanużyłem kulki w smarze stałym - towocie
4)moja nakrętka miała 2 WEWNĘTRZNE OBIEGI KULEK. Kulki wkładałem (pensetą) TYLKO w te rowki gwintu nakrętki, które miały ten obieg - w sumie brzmi logicznie...


5) połozyłem nakrętkę na pryzmie i śrubę na wyższej pryzmie aby obie części leżały współliniowo i koncentrycznie.
6) delikatnie i stabilnie (na ile mi pozwalały moje trzęsące się łapska

7) założyłem zgarniacz i FINITO!
Ja nie uzywałem tulejki o której mowili Chlopaki bo mi kulki trzymały się "na towocie", ale ja miałem małą nakrętkę - fi 8. Jak ty masz fi32 tu raczej na "stówę" musisz taką tulejke zaaplikować - bo Ci kulki powypadają - chociaż kto wie - moze towot je utrzyma - musisz to spraktykować.
jakby co - wal jak w dym - jak będę wiedział to Ci pomoge!

Pozdrawiam i życze powodzenia!
macław
P.S. I NIE WIERZ TYM Z WOBITU JAK MÓWIĄ ŻE JUŻ NIC NIE BEDZIE Z TEJ NAKRETKI - BZDURA TOTALNA - NA PEWNO DA SIĘ JA POSKŁADAĆ!!!!!