GosiaG pisze: ↑21 gru 2018, 21:16
W sumie to czym wolniej tym bardziej osmolone krawędzie, logiczne.
To bzdura. Po prostu tnie się na kilka przejazdów a nie bardzo powoli.
Dodane 1 minuta 35 sekundy:
GosiaG pisze: ↑21 gru 2018, 21:16
bynajmniej nie za taką kasę .... mam teraz trochę czasu na przemyślenia.
I do nauki języka polskiego.
Bynajmniej to nie to samo co
przynajmniej.
Dodane 13 minuty 22 sekundy:
abyss pisze: ↑21 gru 2018, 12:41
Części nie znając rynku - NIE dostaniesz.
Strachy na Lachy.
Ciężko mi sobie wyobrazić usterkę której nie dałby rady naprawić dobry elektronik.
Raz miałem padnięty zasilacz w Epilogu to kupiłem identyczny, nowy. Typowy zasilacz Mean Well 48V. Innym razem w Trotec-u podobno była padnięta płyta (w/g angielskiego serwisu). W rzeczywistości to był uszkodzony zasilacz. Tym razem dałem elektronikowi i za 3 stówki wszystko zostało zrobione, łącznie z kondensatorami żeby był spokój na następne 10 lat.
Znajomy miał rzeczywisty problem z płytą główną Trotec`a ale po jej wymontowaniu okazało się że trzeba poprawić nadwątlone (nadpalone) z wiekiem luty i piny w części rozdzielającej zasilanie. 2 godziny pracy i maszyna śmiga do dzisiaj.
Paski czy zębatki są standardowe.
Jeśli ktoś się nie boi myśleć to firmowe maszyny są 100x łatwiejsze w naprawie niż kapryśne chińczyki.