80 tysięcy to fajna robótka i należy się do niej dobrze przygotować.
Laser 50-60W da radę i maszyna o polu 500x700 też da radę ale to tak jakby zakładać warsztat naprawy pojazdów i kupować klucze w Castoramie albo u Chińczyka.
Bez zapasu mocy i zapasu mocy przerobowych każda awaria/usterka maszyny stawia cię w trudnej sytuacji.
Więc albo:
1. Dwie takie same maszyny (łatwy serwis poprzez szybką podmianę części, bezpieczeństwo produkcji - prawie nigdy dwie maszyny nie mają takiej samej usterki)
2. Maszyna o dużym polu roboczym (oszczędność czasu na docinaniu, wymianie materiału i zbieraniu gotowych użytków)
3. Niewielka maszyna (500x700 to minimum) ale z porządnym, bezawaryjnym laserem (Synrad) najlepiej z zapasem mocy.
4. Niewielka maszyna (500x700 to minimum) z zapasem WSZYSTKICH części zamiennych jeśli to produkt chiński.