pitsa pisze:Z filmu wynika, że do własnych celów kontrolnych taki termometr wystarczy:

Toż to własnie napisałem.
Z tym, że u sprzedawcy to może nie wystarczyć.
Żeby coś ugrać trzeba mieć sprzet z aktualną kalibracją a najlepiej certyfikatem.
W każdym razie wystarczy, żeby nie dać się robić handlarzom w balona jak to ma miejsce w Polsce od 10 lat.

Ja mam kilka ale najchętniej używam Synrada.
Do prac serwisowych jest najlepszy. Mały, lekki szybki i dokładny.
Ale pioruńsko drogi.
Dla siebie żeby móc na bieżąco skontrolować taki "termometr" wystarczy.
Odradzam używane. Bez kalibracji nie będzie wiadomo co pokazują.
A różnice mogą być nawet 50% wartości pomiaru. Szczególnie przy tych starszych miernikach.

Andrzej_kw pisze: Z tą mocą jest OK. Według nowych zasad (tak jak było to kiedyś z mocą wzmacniaczy) utworzono coś co pięknie chwyta za serce. Inaczej mówiąc tuba szklana 40W dla celów reklamowych ma podawaną tzw peak power - no i wtedy staje się tubą 50W. Super rozwiązanie

Wy to potraficie człowieka rozbawić do łez.

Nie ma czegoś takiego -w przypadku laserów DC-Excited oczywiście- jak peak power (moc szczytowa).
Moc to moc. Fizyka sie kłania.
Moc jest pracą wykonaną w jednostce czasu. P=W/t
W tym wypadku chodzi o energię wyemitowana w jednostce czasu. P=E/t
Dla tych co byli wtedy chorzy:
Ustawiamy miernik (mocy) włączamy laser na 100% mocy i po określonym czasie (w zależności od rodzaju miernika 1s lub 5s lub 30s) odczytujemy moc wyliczoną przez miernik.

Koniec, kropka, Amen.

O peak power możesz mówić w przypadku laserów impulsowych a szklany chińczyk nie jest laserem impulsowym.