Z blachą raczej nie wyjdzie jak zauważyli poprzednicy.
Jeśli nie da rady wrzucić na frezarkę, a chcesz mieć powierzchnię oporową do prowadnicy to proponuję wykonać otwory pod kołki w stole np. co 300 mm na całej długości prowadnicy. Do kołków dosuniesz później prowadnicę.
Jeśli stół jest tak prosty jak pisałeś (co najmniej 0,02mm/1000mm) to wykonaj sobie dokładny przyrząd do wiercenia bazujący na powierzchni blatu i wierć otwory np. fi8H7.
Dodatkowo możesz zastosować hartowane wałki i śruby stożkowe po przeciwnej stronie prowadnicy niż kołki - śrubami dociśniesz prowadnicę do kołków podczas skręcania.

Otwory do skręcania prowadnicy możesz powiercić bazując na prowadnicy - zaznaczyć wiertłem środki otworów a później wiertarką magnetyczną wiercić kolejne otwory.

Tak czy inaczej będziesz musiał regenerować powierzchnię stołu - pytanie tylko jak głęboko.
Chyba szkoda kasy na taki liniał chyba że będziesz zakładał też laboratorium pomiarowe obok frezarki

1. Jeśli to rzeczywiście stół traserski to nie sądzę żebyś zmierzył jego płaskość liniałem - nawet wysłużony będzie pewnie bardziej płaski niż zwykła poziomica.
2. Szlifowałem zużyte stoły do obrabiarek właśnie w Akrostalu, określiłem im wymaganą jakość powierzchni (tzn. usunięcie większości uszkodzeń - zbierali chyba około 0,6 mm na stole 1,2x0,6 m). Cena z czasu pracy obrabiarki wyszła kilkaset złotych.
Ale szerokości 1 m chyba nie obrobią z jednego zamocowania bo na stronie podają do 80 cm - możesz wysłać zapytanie i sprawdzić.
3. Sprawdź też twardość materiału, żeby później nie okazało się że będzie problem z wykonaniem gwintowanych otworów pod prowadnice itd.

Hej

1. Cieszę się
2. oraz 3. Ok - możesz zastosować wózki o zwiększonej długości oraz nośności, np. HGW20HC oraz HGW25HC.
4. Chińczyk sprzeda Ci obrobione śruby czy surową śrubę? Ile kosztuję te śruby?
6. W Poznaniu w firmie Akrostal możesz kupić płyty frezowane (700x1600) lub szlifowane (800x2000) jako przygotówki albo może nawet obrobią Ci taką płytę pod prowadnice i montaż innych elementów. Tanio na pewno nie wyjdzie ale możesz wysłać zapytanie. Na Na gabaryt 1500x1000 nie mam nikogo od ręki.

Witam

1. Nie widzę drugiej prowadnicy w osi X? Czy ma być po drugiej stronie stołu tylko dla uproszczenia nie została wrysowana? Oparcie całej bramy na jednej prowadnicy nie ma racji bytu - ugięcie sprężyste wózków na tak dużym ramieniu będzie bardzo duże i można zapomnieć o jakiejkolwiek dokładności.
2. Dobór proadnic wg mnie ok, same prowadnice i wózki nie są przesadnie drogie i kupuję je w Firmie w dobrych cenach - wymagana jest jednak precyzyjna obróbka łoża pod prowadnice i bramy w mocowaniach pod wózki. Polecam też zajrzenie do katalogu Hiwina - są tam schematy konstrukcyjne osadzania wózków w obrabiarkach.
3. Rozstawy pozostałych prowadnic wg mnie ok pod warunkiem że zmieścisz między nie śruby.
4. Śruby trapezowe na początek mogą być, pod warunkiem że średnice powyżej Tr16 (poniżej jest kiepska dokładność). Dla osi X może być Tr25, dla pozostałych mniej - oś Y Tr18 lub Tr 20 a oś Z Tr16 lub Tr18. Bezwładność takiej śruby napędzanej bezpośrednio z silnika będzie bardzo duża i będziesz miał problemy z dynamicznym przyspieszaniem i hamowaniem Możesz przygotować konstrukcje pod przyszłą wymianę na śruby toczne - sprawność dla nich jest nieporównywalnie większa, dopuszczalne prędkości również, także naprężenia (można stosować nakrętki naprężone wstępnie). Dla nakrętki trapezowej będziesz musiał zastotować kasowanie luzu.
5. Pod rozwagę zastosowanie pasów synchronicznych zamiast śrub w osiach X oraz Y - dużo tańsze wykonanie, małe bezwładności.
6. Rama powinna być kilkakrotnie cięższa od bramy - bez względu czy będzie kotwiona do podłoża czy nie - drgania zabijają dokładność. Może być wyspawana rama wyżarzona lub odprężana wibracyjnie. Wnętrze profili możesz czymś wypełnić - np. zużytym śrutem żeliwnym z zakładu który śrutuje stal. Pod prowadnice porządny płaskownik stalowy a nie cieńka (10 mm?) blacha - minimum 20 mm.
7. Z obrabiarką na te gabaryty będziesz miał problem ale da się znaleźć.

Pozdrawiam
Damian