tak się zastanawiam jak to jest.
koleś położył makaron kabli i mu chodzi (podobno dobrze),
a ja kupuje kable specjalne, 4x droższe od normalnych, wydzielone w kanałach prowadzących i wciąż mam zakłócenia, Koledzy składają sterownik i im chodzi, a ja szukam wciąż brakujących wymiarów - chyba jestem urodzonym pechowcem.
ERNEST KUCZEK pisze:ale z rozmiarami szafy sterowniczej to chyba gosc troche przesadzil.