No i dochodzi ci coś takiego jak trwałość tokarki, najbardziej wrzeciona: jeśli obrabiasz np walcowany pręt, w miarę ładnie ucięty na pile, nie jest źle. Ale już taki sam pręt, dłuższy z zapasem na kilka detali włożony w przelotowe wrzeciono daje duże niewyważone siły które szybko załatwią ci łożyska wrzeciona. Tak samo duże obroty przy nie osiowo symetrycznych odkuwkach.
Mam uchwyt 250 i unikam rozpędzania wrzeciono powyżej 1,5 k obr/min właśnie z tego powodu. Przy malutkim uchwycie pewnie bym przyjął większe wartości.
To tak jak samochodem, jazda po 150-180 km/h tylko w idealnych warunkach na autostradzie, ale kotłujesz dużo paliwa, w razie kolizji, wyrwania detalu, uszkodzenia większe, większe siły zacisku szczęk - większe ciśnienie w układzie hydraulicznym itd. Pomijam zupełnie kwestie technologiczne związane ze skrawaniem typu np zwiększające się wraz z Vc problemy z łamaniem wióra.