Gabaryty wewnątrz hali bez osobnej komory ci nie pójdą, zrozumiesz dlaczego po pierwszym piaskowaniu. Kompresor spalinowy to raczej przed halą, w środku jeśli elektryczny. Jeżeli będziesz chciał używać piasku (zamiast jakiegoś czynnika typu korund itd w obiegu zamkniętym w kabince) to musisz jeszcze przewidzieć miejsce na nowy i zużyty piasek.

Dokładnie tak jak ja wspominałem wcześniej, jak powyżej napisał Lepi - sprężarka ma ci zapewniać tyle powietrza pod takim ciśnieniem, żebyś mógł spokojnie piaskować. Ile dokładnie potrzebujesz, to zależy ściśle od twoich prac: ja mam 30-40% "grubszych" robót Lepi pewnie 10% albo wcale, stąd moim zdaniem przyda ci się 6m3/min przy ciśnieniu 6bar, Lepi twierdzi że 2,5-3 m3/min przy 6 bar to świat i ludzie. Oblicz sobie, dla uproszczenia pomijając prawa termodynamiki żebyś mógł uzmysłowić sobie o czym mówimy. Przy wersji Lepiego, zbiornik 0,5m3 zapewni ci 2,5m3 (powiedzmy że nie potrzebujesz 6 bar a 4 bary) na jakieś 0,2min pracy (0,5/2,5) czyli 12 sekund. Czyli kompresor by ci się włączał co kilkanaście s. Sprężarki najszybciej się zużywają właśnie przy włączaniu, a prawie wcale przy ciągłej pracy.
Poza tym, oglądając sprężarkę, patrz na wydajność przy określonym ciśnieniu, najlepiej przy takim jakim będziesz pracował. Z reguły podaje się wydajność w m3/min przy ciśnieniu 6 bar.
Dla ciebie, przy kupnie używki, oprócz sprężarek śrubowych, warto wziąć pod uwagę sprężarki łopatkowe - sprawność niewiele mniejsza, a żywotność dłuższa.

Generalnie stalowe powierzchnie po piaskowaniu szybko rdzewieją, jeśli powietrze z piaskiem zawiera dużo wody to stale rdzewieją jeszcze szybciej. Musisz uprzedzać klientów, żeby sobie zgrali malowanie/zabezpieczanie powierzchni w ciągu 1-2 dni po piaskowaniu najlepiej. Jeśli piaskujesz poza kabinką, to jesteś w kombinezonie do którego podawane jest powietrze do oddychania ze sprężarki. Wyobraź sobie sytuację, ty w kombinezonie, na dworze -2 ° C, po tobie spływa pot, oprócz potu 2 x tyle wody. Część kompresorów ma go w komplecie, część ma chłodnicę powietrza sprężonego - w zasadzie nie spotyka się "gołych" sprężarek. Także osuszacz nie jest konieczny na początek, ale przydaje się, nawet jako dodatkowy osprzęt do tego co już sprężarka ma w komplecie. Myślę, że to najlepiej sam ocenisz po kilku pracach, czy jest ci niezbędna czy nie. Najtaniej, przy kupnie używki, jak kupisz komplet - wtedy masz go w cenie.

lepi pisze:Jak nie będziesz piaskował ram ciężarówek to 3m3 starczą.

Zapotrzebowanie powietrza zależy od przekroju dyszy a nie od wielkości piaskowanych detali. Dysze dobierasz do roboty którą wykonujesz. Jak piaskujesz aluminium (ale już nie aluminium pokryte lakierem proszkowym) z dużymi ilościami zakamarków, to stosujesz małe dysze, mniejsze ciśnienie. Potrzebujesz mniej powietrza/min. Jak chcesz szybko usunąć zgorzelinę z żeliwnego odlewu, grubszą rdzę itd, to musisz zastosować większą dyszę i większe ciśnienie - inaczej robota idzie dłużej. Tak samo np przy alufelgach pokrytych z reguły twardym lakierem proszkowym - jeśli brakuje ci "pary" to musisz kombinować np stosując grubszy czynnik (piasek, żwirek, śrut itd) i bardziej wymagający (bardziej popłatni) klienci ci odpadną, lub będziesz dłużej się męczył co sumarycznie wyjdzie i tak drożej. Wydajniejsza sprężarka nie musi pracować na 100% obciążenia, w 2 stronę to nie pójdzie. Krótko mówiąc ograniczasz sobie zakres usług. Co do kompresora spalinowego, to rzeczywiście lepszy elektryczny, ale wymaga zasilania o odpowiedniej mocy, co najczęściej jest nie do przeskoczenia dla początkujących.
Takie moje zdanie.

strikexp pisze:Jeśli klient jest pewny (i to że podołasz zadaniu) to można nawet wziąć kredyt i kupić lepszy sprzęt.

Ostrzegam przed takim podejściem przed rozpoczęciem biznesu.
O kredycie w polskich realiach możesz pomyśleć po jakimś czasie jak się zorientujesz co i jak. Zazwyczaj, nie jest ci już wtedy potrzebny. Pomyśl lepiej o dofinansowaniach itd. Bo 1 klient to trochę mało dla stabilnej działalności - dobrze, że masz oprócz tego normalną pracę. Co do piaskowania - pomyśl o czymś takim jak usługa wyjazdowa - tu zdaje się jest więcej pracy na rynku.
Co do szczegółów technicznych, zbiornik nie bardzo jest ci potrzebny, a bardziej konkretna sprężarka, najlepiej o wydajności >6m3 przy ciśnieniu 6bar. To dość dużo, ale tyle jest konieczne do wydajnej pracy. Zapotrzebowanie mocy ok. 30kW, z tego powodu prawdopodobnie będziesz musiał zdecydować się na kompresor z silnikiem diesla (najczęściej przyczepka na kółkach) stąd pomysł z usługami wyjazdowymi.
No chyba, że masz taki przydział mocy - przy silniku elektrycznym koszty energii wychodzą trochę taniej, chyba , że masz dojście do taniej ropy.
Ponadto, piaskowanie poza kabiną to kawał paskudnej ciężkiej pracy, dodatkowo problemy z sąsiadami, w kabince trochę lepiej, ale możesz piaskować tylko drobiazgi.
Tyle z mojego doświadczenia.