Trochę inaczej jest z programami Cam, tutaj oferowany jest zazwyczaj jeden moduł o różnych funkcjonalnościach. Zazwyczaj wygląda to mniej więcej tak: najtańsza wersja 2,5D, trochę droższa 3 osiowa i droga pełne 5 osi + tokarki C&Y. Każdy Cam z odpowiednimi postprocesorami powinien obsłużyć każdą obrabiarkę(przynajmniej w teorii

Co do Rhino nie nie będę się wypowiadał bo go nie znam, ale śmieszy mnie zachwalanie i porównywanie tego systemu do płaskiego w zasadzie AutoCada i zachwycanie się parametryzacją którą konkurenci wprowadzili do swoich produktów mniej więcej 20 lat temu

Pozostanę przy swoim zdaniu doradzając kupno modułów dedykowanych dla siebie, najlepiej od jednego producenta, bo to najwygodniejsze i najbardziej niezawodne rozwiązanie, szczególnie jeśli chcesz dołożyć do tego jakiś specjalizowany moduł do badania przepływów czy coś w tym stylu.
Pozostanę również przy swoim doradzając kupno takiego zintegrowanego systemu CAD/CAM/CAE/PDM pod konkretne umiejętności załogi, bo dobre wdrożenie jest drogie, a pomyłki jeszcze droższe. Przy warszawskim poziomie zarobków, pewnie technologowi/programiście będziesz musiał dać od 4k netto, operatorom od 2,5k netto. Jak dodasz Zus i inne koszty i to przemnożysz powiedzmy przez 2 lata to okaże się, że cena oprogramowania nie ma takiego znaczenia jak to sobie niektórzy wyobrażają
