No w realu niestety tak to wygląda, jeśli chcesz być pewien w 100%rafalxfiles pisze:Jak sam nie sprawdzisz to się nie dowiesz..
Bo oprócz obrabiarki i konkretnej pracy ważne są i oprawki, i człowiek. Oprawki termokurczliwe lub hydrauliczne też pomagają podkręcać parametry. To wszystko o kant du** potłuc jak operator "szanuję" prace i zwalnia gdzie może.
Do tej wolniejszej maszyny raczej nie ma co szaleć z nowymi super węglikami, ale znowu jak masz jakieś pasowania na H to nic nie zastąpi ci jej sztywności

Jeszcze raz polecam katalog Mitsubishi, zamów promocyjny zestaw kulek u Mitsubishi (ø4,6,8,10 lub ø6,8,10,12) do tego koniecznie katalog i wypróbuj. Podobnie z Seco, u nich nie mogę do końca połapać się z marką, raz dostaje frezy jako Jabro (taki jest też opis w katalogu) raz jako Kendu, Kendu są trochę tańsze. Chyba dystrybutor coś kombinuje

Generalnie wszystkimi kulkami można pracować do 50HRc, jak więcej to trzeba poszukać w katalogu frezy do 65-70 HRc.
Podsumowując: trendy są takie, że do form aby w pełni wykorzystać potencjał nowoczesnych narzędzi w najbliższej przyszłości będziesz potrzebował b. sztywnych obrabiarek i b. dynamicznych - zdolnych do dokładnej pracy przy przyspieszeniach 1g i więcej. Wrzeciono HSK63 minimum 18k obr/min, jeszcze lepiej 30k obr/min. Wtedy, żeby wykorzystać wydajność sprzętu będziesz musiał używać drogich narzędzi. Jedno ale: taka frezarka 3 osie o polu pracy ~800x650 (X,Y) kosztuje >200k Euro. Jakoś nie widzę masowego użycia sprzętu tej klasy w polskich narzędziowniach.
Pozostaje ci to co radził Rafalxfiles: wypróbować samemu. Najlepiej zbajerować handlowca, niech przyjedzie i zorganizuje jakiś pokaz u ciebie, mają na to specjalne fundusze, rzecz jest do zrealizowania, jak mu powiesz, że pracuje u was 5 frezarek CNC, rozglądasz się za sprawdzonym dostawcą porządnych narzędzi
