Najczęściej układ współrzędny ustawiasz na środku czoła płyty lub w dolnym lewym rogu. Najlepiej ustawić detal (myślę o typowej prostokątnej przygotówce) równolegle do osi XYZ. Przy użyciu sondy, jeżeli płyta nie jest ustawiona równolegle system (najczęściej) sam obróci ci układ współrzędnych, co może czasami rodzić pewne problemy, wygodniej zachować równoległość. Jeżeli sam sobie robisz rysunki, to najczęściej najwygodniej jest właśnie mięć 0 na środku czoła płyty. Jeżeli detalem (jego przygotówką) jest wałek, to tak samo - środek obrotu czoła walca - najłatwiej i najszybciej do ustawienia na obrabiarce.
Jeżeli dostajesz rysunek z zewnątrz i nie chce ci się go przerysowywać, to najwygodniej układ współrzędnych umiejscowić tak jak baza na rysunku, skutkuje to mniejszą ilością pomyłek.
Tak na początek.
Jeżeli sam generujesz programy iso (G-kody) z Cama, to tam gdzie umieścisz układ współrzędnych w Camie (najczęściej nazywa to się układ maszynowy - może być różnie w różnych Camach) musisz ustawić i na obrabiarce.
W Camie, jak jesteś myślący, to umieszczasz go tak, jak najwygodniej będzie ustawić na obrabiarce, patrz 1-sze zdania.
Nic nie zwolni cię od myślenia, tzn jeżeli to możliwe dobrze jest wybrać takie miejsce które umożliwia wielokrotne ustawienie poszczególnych frezów, jeżeli w ramach np obróbki zgrubnej splanujesz całą powierzchnię czoła to musisz to uwzględnić w razie takiej konieczności. To może być pewien minus ustawiania się Z-tem do powierzchni czoła.