Pewnie moja rada ci się nie spodoba, ale jeżeli masz regularne prace tego typu, to radzę ci poświęcić trochę czasu i opanować dowolny CAD pozwalający na pracę z powierzchniami (czyli AutoCad odpada). Import projektów z programów typu Corel czy Adobe Ilustrator najczęściej powoduje mniejsze lub większe problemy. Nie mówiąc już o tym, że dla programów CAD 3D naturalnym typem plików wymiany to .IGS czy .STP bo już .DXF lub .DWG nadaje się tylko "od biedy". Idealnie jak masz do Cad-a moduł Cam (lub osobny program), to pozwala ci wypuszczać od razu programy na obrabiarkę (lub ploter jeżeli ten ma własne sterowanie). Praca na tych programach wymaga włożenia trochę wysiłku w naukę (i ewentualnie przygotowanie postprocesora do CAM-a), ale sumarycznie jest dużo szybsza, wydajniejsza bo to oprogramowanie jest właśnie do tego stworzone. Jeżeli miewasz zlecenia tego typu sporadycznie, to rzeczywiście nie warto inwestować czasu w takie rozwiązanie. Czasem dostajesz od klienta zlecenia z takimi plikami (graficznymi) i wtedy też nie masz innego wyjściaoprawcafotografii pisze:Rysuje sobie w Corelu ksztalt (2D), importuje do CADa np. plik PLT
EPS, Ai - cokolwiek co moge zapisac z Corela.
Dlaczego Corel - ano dlatego, ze w nim rysuje najszybciej

Przepraszam za mały offtop.