I tak właśnie jest koledzy.Zawsze mocujesz detal i zakręcasz kluczem w oznaczonym gnieździe(nie koniecznie zero).Po jakimś czasie wraca klient i chce coś poprawić - jest łatwiej bo wiem,że ten element wykonywałem i mocuję go tak samo.Połowa roboty z głowy i prawdopodobnie przedmiot będzie miał nieznaczne bicie.Przecież nie zawsze musimy ustawiać na czujnik detale.Mariuszczs pisze:Na praktykach 100 lat temu jak robiliśmy seryjne detale to mi kazali zerem przykręcać wszystkie. Teraz to już nikt prawie nie pamięta po co jest to zero.
