Witam.
Niech będzie w tym temacie.
Dzisiaj dostałem przesyłkę z Azji. Zestaw noży na płytki wymienne. Noże pod moją tokarkę 12x12mm.
Na pierwszy widok bez zarzutu. Zobaczę w praktyce.
Dzisiaj miałem trochę czasu dla siebie. Wyskrobałem drugi zderzak dla suportu, mocowany z prawej strony na łożu. Podobny do poprzedniego lecz bez śruby regulacyjnej.
Oprócz tego wyfrezowałem rowek w wysuwanej tulei konika. W rowek wstawiłem podziałkę przesuwną wskazującą głębokość wiercenia. Podziałka ma sprężynkę by uzyskać lekki opór.
Podziałka jakiejś maszyny niewiadomego pochodzenia. Przypuszczam tokarki.
Nie chciałem zakładać nowego tematu z powodu takiego drobiazgu.
Nieraz zachodziła taka potrzeba by pokrętło posuwu zastąpić tzw."wajchą"
Czasem mocowałem prymitywnie klucz oczkowy i nim napędzałem suport.
Teraz postanowiłem zrobić "wajchę". Dźwignia z odzysku, z uszkodzonego elementu, do tego
parę śrubek, gałka do trzymania. Pomocne przy skrawaniu na krótkich odcinkach. Nie przeszkadza przy skrawaniu napędem z pomocą śruby pociągowej.
Tym razem w tym rozdziale. Posiadam taką tokarkę Nutoolpodobną.
Moim pierwszym wykonanym przyrządem na frezarko-wiertarce był zderzak do suportu mojej tokarki. Wzorowałem się na opisie w necie. Śrubę regulacji wytoczyłem i nagwintowałem narzynką M10x1. Z braku gwintownika wykorzystałem 2szt nakrętek M10x1.
Nakrętki wcisnąłem do moletowanego pokrętła na którym na tokarce ponacinałem podziałkę. Podziałka jest opisana co 0.2mm. Między tym jeszcze dwie kreski. Podział wykonałem naklejając taśmę przylepną na uchwyt tokarski i z kawałka blach robiąc wskaźnik. Potem poszło z górki.
Na frezarce wyfrezowałem potrzebne elementy. Wymiary dopasowałem do moich potrzeb.
Zmontowałem całość i przypasowałem.
Tak się to prezentuje przymocowane do łoża. A poprzednio zderzak był tak prymitywny. W załączniku PDF do wykonania takiego zderzaka na którym się wzorowałem.