Dobre prawda ? elektryka bez miernika...

Kolejne BTW
Troszkę się pobawiłem i jak wiadomo gdy zakręcimy wirnikiem silnika to wytworzymy pole magnetyczne ,a co za tym idze na końcach przewodów pojawi się jakieś napięcie...
Podłączając do znanego mniej lub więcej,ale najlepiej obcykanego nam silnika "x" drugi silnik "y" o jakiejś tam liczbie uzwojeń możemy obracając wirnik poruszać przyłaczonym silnikiem "y" jeśli już znajdziemy parę cewek odpowiedzialnych za prawidłowy ruch : zgodny z ruchem obrotów silnika "x" to możemy być pewni że mamy 2 cewki w których znaleźliśmy początek i koniec uzwojenia huh...sprawdzcie to i mnie,bo już troi mi się w głowie od kolorów i kabelków.
bawiłem się na VEXTA - unipolarny,a kręciłem uniwersalnym MIKROMA PL

zapomniałem dodać że chodzi o piszczenie "na postoju"

BTW
czy Wam też piszczą silniki na sterowniku SSK ,bo mi piszczą ale nie wszystkie.jesli dam większy prąd to niektóre silniki już nie skrzypią.W niektórych silnikach niezależnie od podłączenia cewek mam pisk o jakiejś wysokiej częstotliwości.
Czy jest to wina tego że być może silnik pobiera za dużo prądu względem max obciążenia sterownika? Bo nie jestem tego pewien ponieważ sprawdzałem silniki 1.5A i pisk też się wydobywał chocoaż przewody były już w każdej możliwej kombinacji,a napięcie zasilania silników to ok.40VDC i prąd odpowiedni...hmmm

luknij tu
https://www.cnc.info.pl/viewtopic.php?t=1658

jakby komuś akurat się spalił miernik,albo nie chce się komuś iść do powiedzmy garażu po mierzydło proponuję proste rozwiązanie które pomoże w odnalezieniu odpowiedniej pary przewodów do cewek w silniku :
Zwieramy kolejno losowo wybrane końcówki ze sobą obracamy wirnikiem i jeśli nie odczuwamy oporu większego niż przed zwarciem końcówek to znaczy że nie jest to "para" czyli początek i koniec cewki.Jeśli odczujemy przy zwarciu przewodów lekki opór to znaczy że właśnie znaleźliśmy cewkę.Można tak sprawdzić każdą krókówkę...Dla zabawy możemy sobie podłączyć diodę LED która sobie podczas kręcenia będzie lightować troszeczkę
No wiadomo że metoda jest prymitywna,ale skuteczna.
Zachęcam do dyskusji...