najpierw obudowa łożyska koła (są dwie w takim samym stanie)
wiaderko, 6litrów wody, elektroda z kawałka blachy 1mm (akurat taki leżał pod ręką)
jedna łyżka czystego węglanu sodu
prostownik ustawiony na 5A i zostawiony na 24h
powstało dosyć grubo czarnego nalotu, na ostatnich zdjęciach widać że w paru miejscach gdzie było najgrubiej rdzy, nadal jakieś jej pozostałości są, najlepiej chyba byłoby po paru godzinach wyciągnąć element, przeczyścić go szczotką drucianą i wrzucić z powrotem
spotkałem się też z opinią że gruba ilość czarnego nalotu to efekt zbyt dużego prądu (efekt przypalenia)
mam drugi taki sam element więc ustawię 2A