To wszystko zależy od szybkości plotera srednicy freza i oczywiśćie umiejętnego naostrzenia narzędzia.Generalnie mogę powiedzieć z doświadczenia że od 18-25 tys obr w drewnie powierzchnia końcowa jest taka sama (jeszcze raz podkreślam przy dobrze ostrzonym frezie )Teorie i powiedzenia 18 tys ooooo to jest mało , ja mam wrzeciono 24 tys i kupuj tylko takie ( a już niejedokrotnie na tym forum takie sugestie były ) jest kompletną bzdurą (aby nie powiedzieć inaczej ).Różnica jest zauważalna tylko pod dobrą lupą .Natomiast zupełnie odrębną sprawą są frezy do robienia płaskorzeżb (lub grawerowania ) V-60 lub V-40 stopni.Tam obroty ile fabryka dała i jeszcze więcej .Generalizująć jeszcze raz powierzchnia po frezowaniu ma taka wychodzić aby można było bezpośrednio ją lakierować i wcale nie muszą to być wysokie obroty.NAJWAŻNIEJSZE JEST NARZĘDZIE (FREZ ).Ale to już zupełnie osobny tenat. Pozdrawiam Jarek

Witam.Posiadam ploter do drewna (pracownia stolarska) i parę wrzecion w swej chistori ,, zajechałem na śmierć " . To wrzeciono jest bardzo dobre ale do grawerowania obróbka płytek PCB i.t.d .Niestety do drewna się nienadaje gdyż nie jest odporne na wszelkiego rodzaju przeciążenia . Najogólniej mówiąc jest za delikatne . Jeżeli już to polecam elektrowrzeciono firmy Perske które mam od paru lat (1.1 kw 24 tys obr i oczywiście przerobione na tulejki ER 20 ) Czasami pracuje w takich warunkach że się sam dziwię że jeszcze zyje . Przekraczanie częstotliwości do 400Hz to u mnie prawie norma . Niestety potrzebuje dobrego falownika gdyż nest na napięcie 168 V a co za tym idzie prąd 7.8 ampera na fazę .Czyli falownik 2.2 kw i jeszcze przydałoby się 500 Hz to chyba tylko Siemens robi takie (przynajmniej ja mam takii sprawuje się rewelacyjnie ). Przez dwa i pół roku jeszcze nie wymieniałem łożysk .A pracuje naprawdę dużo . po prostu jest duże ciężkie masywne i takie ma być. A tak na marginesie ne spotkałem się aby rozcinać formatki na plorerze chociażby ze względu na duże straty materiału (grubość freza ) i czas . Na pile robię to dziesięć razy szybciej (chyba że jest to sztuka dla sztuki ).Pozdrawiam Jarek