Znaleziono 2 wyniki

autor: 251mz
20 kwie 2013, 10:05
Forum: Obróbka metali
Temat: Nalot na stali... czy przeszkadza?
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 6929

numerek pisze:kolego to jest zendra
też tak myślałem bo czasami podczas szlifowania lubi lecieć płatkami...
numerek pisze:najlepsze efekty daje malowanie z podkładem Coriną ale pod srebrzankę to lipa - odpadnie
no właśnie lipa z podkładem jest
numerek pisze:przemysłowo "zdziera" się to to piaskowaniem lub trawieniem
na piaskowanie już niestety mam za mało czasu :(
Gorąca woda, jakiś środek do mycia, gąbka, dwa mycia (drugie już tylko ciepłą wodą) i wycieranie do sucha. Można użyć myjki. Woda pod ciśnieniem wystarczająco oczyści stal.
Chyba już tylko to pozostało ...
autor: 251mz
19 kwie 2013, 21:47
Forum: Obróbka metali
Temat: Nalot na stali... czy przeszkadza?
Odpowiedzi: 9
Odsłony: 6929

Nalot na stali... czy przeszkadza?

Witam

Kupując blachę zimnowalcowaną w składzie stali mam ładną czystą lśniącą lekko tłustą...
Po obróbce wystarczy ją w sumie odtłuścić i można lakierować...

Kupując w składzie profile zimnogięte mamy coś takieg:
Obrazek

Czyli jakiś szary nalot... naskórek walcowniczy czy hust wie co???
Zwykle próba zeszlifowania tego lamelką kończy się zapchaniem lamelki ....

Mam wobec tego pytanie ....
Co to jest , i czy to przeszkadza w skutecznym zabezpieczeniu stali lakierem?
Czy trzeba tą warstwę zdzierać czy może wystarczy odtłuścić i heja... ?
Chciałem jeszcze spytać o ewentualny sposób przemysłowego zdzierania tego...
A raczej skutecznego zdzierania ale pewnie będą to sposoby typu piaskowanie lub śrutowanie...

Fajnie by było gdyby ktoś udzielił sensownej odpowiedzi...

Problem ma się o tyle ,że robię teraz kilka sztuk piecy do 200stC
i fajnie by było je sensownie zabezpieczyć srebrzanką ...
A nie chciałbym ,żeby za chwile ruda mi wyszła...

Pozdrawiam

Wróć do „Nalot na stali... czy przeszkadza?”