maktrix pisze:Wcześniej myślałem o ciucholandzie i może to prędzej się opłaci:)

Sam o tym myślałem.
Jeśli w okolicy nie ma za dużo to spróbuj.
U mnie w mieście jest 20 lumpków.
I dają rade jak tak czasami z Kobietą się przejde...
A miasto niezbyt duże bo 35tyś mieszkańców bodajże.

Szeroko pojęta obróbka materiału:)
60 tyś to koszt wyposażenia stanowiska.
Koszty miesięczne to w moim przypadku około 1500.
Policz jeszcze ekploatacje itp i nie jest tak kolorowo...
Teraz zaczynam do przodu powoli wychodzić...
Lecz gdybym drugi raz miał zaczynać to nie wiem czy tak ochoczo bym się porwał

maktrix pisze:Szczerze mówiąć wystarczyłoby jakieś 2tys na czysto po odliczeniu kosztów.

Licz się z wychodzeniem na 0 przez pierwsze pół roku.

Też brałem dofinansowanie z PUP i powiem Ci jedno...
U mnie całość inwestycji to 60tyś z czego 15 z Pupu było..
Dobrze ,że sprawa była sensownie przemyślana i miałem wszystko dopiete na ostatni guzik.
I tak dobrze ,że miałem odłożone finanse na start, dlatego ,że przez pół roku pierwsze wychodziłem praktycznie na 0....

maktrix pisze:Chciał bym zapytać czy wrto się w to pakować,czy jest zapotrzebowanie... i czy można na tym zarobić?

Jeśli Ty sam nie jesteś o tym przekonany to lepiej daj sobie spokój:]
Jeśli coś się robi to trzeba mieć pewność...