Znaleziono 5 wyników

autor: Wodzu
20 sie 2006, 04:33
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 7102

bartuss1 pisze:na marginesie wałki fi 30 na 1 metrze wykazują mniesze sklonności do ugięcia aniżeli fi 25
To chyba oczywiste. Większy przekrój- większy współczynik wytrzymałości wału, nie zależnie od tego co się na niego "powiesi", wał to wał, i czy to będzie kress czy inne ustrojstwo, wszystko zależy od siły jaką wywiera przez różne elementy na wał.
Był u mnie przyjaciel z pracy ma z 50 na karku i opowiadał mi jak robili kiedyś prowadnice do wiertarki (kiedyś oznacza z 20 lat temu). Robili je z wałków szlifowanych i hartowanych (niestety na wskroś), oraz z tulei pasowanych pod wykonane wały. Co się okazało, wstępny projekt zakładał naciąg tych wałkó z jakąś tam siła, oba końce były nagwintowane, więc naciąg polegał na przykręceniu na tzw. "hama", oczywiście siła była jakoś tam ustalona, ale w warunkach warsztatowych wiadomo, robisz tym co masz, a nie co możesz mieć. Co się okazało, wyszły im piękne struny do gitary, przyłozyć pudełko rezonansowe i można było zagarć całą arie odpowiednio dobierając posów, w tamtych czasach raczej się nie przejmowali pracownikiem, więc przeważnie (to mówiąc widzę duży uśmiech na jego twarzy) dawali jakiegoś "młodego", ale po przestawieniu wiertarki, drgania przenoszone prze cały układ dało się usłyszeć w biurach (kilka obelg z jego ust na temat niktórych pracowników tego biura), więc postanowili coś zrobić. Na początku obwinili projektanta, który miał wszystko zaprojektować od nowa (czyli mojego kolege), bardzo sie zbulwersował (użył kilku innych słów, które ze względu na ogólnodostępność forum zastąpie czymś bardziej odpowiednim), więc wkurzył się potoczył wałek o odpowiedniej długośi (zaznaczam że zrobił po prostu odpowiednie ramię do jego wagi)). Poluzowali wałki wymienili nakrętki i dokręcił śruby przy uzyci swojej potoczonej rurki (wiem wiem mógł uciąć Boschem, ale to było 20 lat temu, więc jedynie brzeszczotem) wieszając się na niej delikatnie, i zagięli podkładke: efekt, zero drgań, lepsze gwinty (tyle pamiętał z efektów), zakładam że dostał jakąś premie ale się nie przyznal :razz:
Więc sami widzicie, że pytań może być tyle ile jest zagadnień do rozwiązania, bardzo mi pomógł w doborze odpowiediego materiału na wrzeciono, i uczulił na odpowiedni montaż samych łożysk, który odgrywa duż rolę, jest to stary projektant i operator, w mojej firmie jest jeszcze jeden taki gość z 30 latami praktyki za sobą: oczywiście stare zgredy, które się smieją z maszyn CNC: mówiąc "małpe też da się wyszkolić do naciskania guzików, nawet poleciała w kosmos" :smile: Teraz pracuja jako operatorzy bo większość, którą wyszkolili uciekła za granicę, stoją i pomagają młodym takim jak mnie. Czasami zadadają mi pytania, o których bym nie pomyslał, np. jak będziesz kasował bicie osiowe na wrzecionie?? Jeszcze mi nie powiedział ale podobno ma jakieś tam rozwiązanie, samej konstrukcji wrzeciona, tylko muszę z nim na poważnie :wink: pogadać.
Powracając jednak do tematu. Czy ktoś ma jakieś bardzo złe doświadczenia z łożyskami liniowymi?? Chodzi o takie, które uniemożliwiły mu praktycznie jaką kolwiek obróbkę?? Ważne!! Post tylko do jutra, a po za tym muszę jeszce przeliczyć koszty.
Pozdrawiam.
autor: Wodzu
19 sie 2006, 23:51
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 7102

Kurcze, z tymi klasami to jest oczywiste, aż takim laikiem to nie jestem, chodzi mi głownie o doświadczenia z tego typu rozwiązaniami, a pytałem po za tym o łożyska pod wałki a nie o wałki, te to w skrajnyej sytuacji sam zrobie, mam dostęp do szlifierki do wałków, trudniej jedynie z hartowaniem powierzchniowym.
A jak zachowują się te regulowane przy obciążeniach. Próbował ktoś na tym frezować chociaż w alu. Bo przychodzi mi na myśl, że po wyregulowniu luzu zostanie tam jakaś szczelina i jak ona wpływa na (o dokładności to ja już raczej nie będe pisał jak wyjdzie tak wyjdzie :mrgreen: ) stan powierchni, czy nie pojawiają się większe drgania ?
Chyba, że umieścić to łożysko w taki sposob w obudowie, żeby szczelina nie miała wpływu na przenoszone obciążenia?
autor: Wodzu
19 sie 2006, 23:43
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 7102

Kurcze nie jestem geniuszem i po prostu chcę uzyskać obiektywne zdanie na temat niektórych rozwiązań, nie należe do typów ludzi, którzy sobie cos tam wymyslą zrobią, a po tem szukają winnych bo niedziała, albo działa ale nie tak (najbardziej czarny scenariusz to: działało prze 5 s. ale pózniej wszytsko się rzopadło i pozabijało wszystkich do okoła :razz: ), więc pewnie zadje pytania, na tematy, które nie są mi nawet potrzebne, ale służą do dobrego ukierunkowania swoich działań. Ja raczej potrzebuje ściśle określonego planu działania i konsekwentnym realizowaniu go. Tak więc ktos pisał, że po cholere liczę wrzeciono ( niestety ale ktoś usunął kilka moich postów, przynamniej teraz wiem dla czego :shock: ), a ja je liczyłem żeby wiedzieć głównie jakie łożyska zastosować, a nie jaki wał mogę zamocować w uchwycie. Tak więc zadaje pytania na forum, głównie po to żeby zebrać jak najwięcej opini i sugesti dotyczących danego rozwiązania. Jeżeli komuś to przeszkadza to chyba nie powinien zaglądać na jakie kolwiek forum.
Jeżeli chodzi o skakanie z tematu na temat: w zasadzie mam ukończony projekt tokareczki, nie długo przyjedzie jeden serwomechanizm- na razie do testów. Ale mam wątpliwości co do nie których elementów i potrzebuje opini. Pisałem, że pracuje w firmie gdzie siedzi z 30 zawodowych konstruktorów- projektantów, naprawadę bardzo konstruktywne osoby i widać że z doświadczeniem ale jak im powiedziałem, że ta część ma być do amatorskiej tokarki to zaraz wzięli się za jakieś obliczenia wytrzymałościowe i szukanie norm itp. czyli w zasadzie za rzeczy, które się raczej odpuszcza przy amatorskich rozwiązaniach. Skonczyło się na tym, że teraz frezują jakiś detal na zamówienie, przychodzi przynajmniej dwa razy dziennie (w szczególności jeden, od którego praktycnie nic nie chciałem- spec. od form wtryskowych) taki gości i prosi o wykonanie czegoś tam do prototypu, a ja mam zaplanowaną technologię co do minuty i jak zejdę poniżej 80% normy tygodniowej to po premi :sad:
Więc pytania, które tutaj zadaję są dla mnie bardzo istotne, kasy raczej mam pisałem o 30 tyś. ale po zastanowieniu się postanowiłem sobie wyzanczyć jakąś granicę cenową (na razie jej nie podam), na swóją pierwszą mszynkę, bo raczej nie jestem zwolnnikeim do wydawania kasy, a już szczególnie na coś co jest wielką niewiadomą (chodzi o stosunek założeń do efektu końcowego), myślę że każdy kto to będzie czytał jest w stanie mnie zrozumieć.
Pozdrawiam

Następny post założe w dziale: Inne Sprawy Mechaniczne.
autor: Wodzu
19 sie 2006, 23:03
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 7102

wiem i przepraszam za to. Ale stosuje się ogólnie do założenia tzn. zadaje pytania tam gdzie powinny być zadawane. Jednak mam pomysł: założe temat w: Inne Sprawy Mechaniczne pt. "Pytania i uwagi Wodza" :mrgreen:
Może być??
Poważnie tak napisałem?? Chyba 0,001
Jeżeli tak napisałem to musiałem być mocno wstawiony :mrgreen:
Nawet dobry szlifierz nie wziąłby takiej roboty :mrgreen:
Jednak co do podparcia, to mam pewne rozwiązanie, jest jednak kłopotliwsze przy montażu ale daje naprawdę dobrą sztywność. Kto wie czy nie lepszą niż wałki podparte na całej długości??
Mam nadzieję wkleić jakiś render czy coś nawet dziś, ale muszę zapoznać się z opiniami na ten temat, bo gdzieś czytałem (ale nie jestem pewien, czy o te wymiary chodziło), że łożyska pod wał fi30 mają dużo wieksze luzy niż te pod wał fi25.
tak po za tym to założyłem ten post na 2 dni i ileś tam godzin, ja też niechcę tutaj syfu :cool:
autor: Wodzu
19 sie 2006, 22:51
Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
Temat: Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??
Odpowiedzi: 11
Odsłony: 7102

Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??

Mam pytanie??
Chciałbym zastosować Łożyska liniowe zamknięte typu UU, jednak po przeczytaniu kilku postów zastanawiam się nad luzami powstającymi przy tym rozwiązaniu?? Czy naprawdę są tak duże?? Czy nie lepiej byłoby zastosować łożyska regulowane AJ ? Gdzieś natknąłem się na post mówiący że, przy pewnej średnicy powstają naprawdę duże luzy, może ktoś mógłby coś doradzić docelowo chce zastować łożyska zamknięte typu KB 3068 UU, jednak boję się że luzy będą zbyt duże.
Wiem, że najlepiej jest zastować wózki ale przy mojej konstrukcji są raczej nie wsakzane ze względu na kosz wózków po prostu wychodzi 4 na jedną oś :???:
Mam nadzieję, że ktoś się odezwie przez resztę weekendu bo chciałbym ten element rozrysować tzn. oś a nie weim czy warto wogóle się brać do pracy, bo słowa krytki względem łożysk liniowych powstrzymują mnie od dalszego "myślenia".

Wróć do „Łożyska liniowe, a luzy promieniowe ??”