Ale moim zdaniem forum to chyba nie czat!!! było pytanie, była odpowiedź, proste!

W sumie pytanie było skierowane do znawców...więc nie powinienem sie odzywac..ale....
moim zdaniem to jest porażka z prostej przyczyny. Minimalne obroty frezowania powiedzmy drewna, musza się mieścić gdzieś w granicah przynajmniej 10-15 tysięcy, żeby w ogóle cos z tego było. Zauzmy, że silnik ma 3000 obrotów ( chociaż wątpie), to aby uzyskac obroty przynajmniej 15 000 potrzeba przełożenie 1:5. Zauzmy, że "szaibka" na ma 3-4 cm średnicy ( no mniejszej sobie nie wyobrażam, bo będzie cały czas ślizgać!!! no powiedzmy założysz nie jeden pasek klinowy) to ta druga "szaibka" musi mieć conajmniej 4x5= 20 cm średnicy i to ta na silniku...wyobrażasz sobie????
bo ja nie!!!

druga sprawa , ze do takiego przełożenia to trzeba sinik nie 750 wat tylkomyśle , ze z 1.5 kv, zeby to wogóle mogło skutecznie działąć!!