Dziękuję bardzo za podpowiedzi, opanowaliśmy obróbkę "w locie" a przy okazji i kasowanie programów.. Po prostu operator się zamotał z tym kasowaniem a ja szedłem jego śladami.. Po prześledzeniu instrukcji obsługi kasuję programy normalnie

Pamiętam ze jak maszyna do nas przyszła to dało się kasować programy ktore w niej były, nie da się skasować naszych - czy to skopiowanych, czy napisanych "z palca".
Co do obróbki "w locie" - myślałem o tym, ale czy jest taka opcja w 355? Jeśli tak to w jaki sposób to zrobić?

Pacjent to wytaczarka Union BFT 110 ze sterowaniem Heidenhain TNC 155, później zmodernizowana na TNC 355 jednak w jakiejś specyficznej, okrojonej wersji. W tej chwili mamy taki problem że mamy zbyt mało pamięci do przechowywania programów. Zacząć należy od tego, że nie da się wykasować programu z pamięci, da się kasować jedynie pojedyncze linijki, i w tej chwili operator wykasowuje program np 400 linijek jedna po drugiej. Po skasowaniu pozostają jedynie pierwsza i ostatnia (tych nie da się usunąć). Wtedy podpinamy laptopa i kopiujemy program jaki aktualnie będzie używany. Jeżeli w trakcie kopiowania okaże się że jednak za mało miejsca zostało zwolnione, to znowu trzeba usuwać linijka po linijce ten niekompletny, skopiowany program oraz jakiś kolejny niepotrzebny i kopiować z laptopa znowu ten właściwy.
Jest to bardzo uciążliwe, i stąd pytanie - czy ktoś już miał podobny problem i podpowie czy da się w jakiś sposób zwiększyć miejsce w pamięci sterownika żeby magazynować więcej programów? No i dlaczego nie da się kasować programów? Dopowiem że nie są one zabezpieczone przed kasowaniem - kiedy je zabezpieczymy to w nazwie jest literka P, te są bez indeksu.