Lukasz_S pisze:W którym miejscu jest za dużo sklejki? Gdzie można jej ująć, aby nie stracić na sztywności?
W stosunku do zetki, krzyżaka i belki bramy to wszędzie. Na nic nie zda się solidna kratownica w korpusie, stole i bokach, przy takiej lichej zetce. Belka bramy też jest nieproporcjonalnie podatna na skręcanie w stosunku do reszty. Łańcuch jest tak mocny jak jego najsłabsze ogniwo. Z doświadczenia swojej konstrukcji "wypasionego drewniaka", wiem że ciężko jest ze sklejki zrobić równie solidny (jak korpus) krzyżak i zetkę, bo po prostu brakuje "mięsa". Trzeba spuścić z tonu i za radą
oprawcafotografii uprościć całość (bo tylko wpakujesz kupe materiału bez sensu) lub mieć w zanadrzu aluminiowy krzyżak i zetkę (ale i przy tym bym to również uprościł). Mi się wydawało, że zrobiłem solidną konstrukcję, ale po roku nie mam większych zastrzeżeń tylko do stołu i korpusu. Krzyżak i okolice skręcałem 3 razy na nowo, aż w końcu zrobiłem z aluminium. Teraz to inna maszyna z zetką i krzyżakiem adekwatnym pod względem sztywności do reszty konstrukcji (mimo że sklejkowej).