
Znaleziono 3 wyniki
Wróć do „Ugięcie wałków - normalne?”
- 13 lip 2011, 22:47
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Ugięcie wałków - normalne?
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 4672
Próbowałem ugiąć żeliwo (oczywiście poprzez dźwignię) i spokojnie się da, więc co tu mówić o sklejce. Jak nie wierzysz to poczytaj tematy o frezarce "Zosi". Mam taką i spokojnie o 1mm da się ugiąć, więc piszę tu o swoich doświadczeniach. Jak chcesz się pomądrzyć to zapraszam do mojego wątku. Ja tam się będę produkował jak coś zrobię. Na razie praca zawodowa nie pozwala mi na to hobby
.

- 13 lip 2011, 22:20
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Ugięcie wałków - normalne?
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 4672
Nie no, ręce opadają. Z pewnością sklejka jest tak sztywna, że można to w zupełności pominąć - chyba żart jakiś.habit_m_ pisze:Co wy za bzdury mu piszecie.![]()
Takie ugięcie Zetki nie jest wynikiem napewno zastosowania sklejki.![]()
Z tym się już każdy zgodził wcześniej, ale sklejka też ma tu swój duży udział. Weź sobie kolego czujnik zegarowy do ręki i zobacz jak wiele solidnych rzeczy można ręką ugiąć. Wałek 16 do najsztywniejszych nie należy, ale umocowany w miękkim materiale będzie się sam odkształcał "więcej" bo i ten materiał mu na te "więcej" pozwoli.habit_m_ pisze: Takie ugięcie Zetki jest normalne dla niewielkich wałków czy to podpartych czy też niepodpartych. Poprostu w osi Z jak się w tym miejscu przyłoży siłę to ramię jest dość duże i moment dość potężny. Nie ma bata musi się odkształcić.
- 04 lip 2011, 01:22
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Ugięcie wałków - normalne?
- Odpowiedzi: 18
- Odsłony: 4672
skrzat ma rację. Podejrzewam, że wałki się mniej gną jak cała drewniana konstrukcja, ale w momencie gdy wózek jest na środku bramy z pewnością dochodzi jeszcze skręcenie wałków. Wózek działa na nie tak jakbyś włożył lewarek między wałki i próbował to skręcić. Drewno to nie jest dobry materiał na konstrukcję frezarki i trzeba się z tym pogodzić. Jak się źle zaprojektuje konstrukcję, to i w metalowej można co nie co ręką ugiąć. Weźmy dla przykładu chińskie wiertarki kolumnowe (takie do 1,5kzł) - ręką można tam rozbujać pinolę +/- 1mm. Moją frezarkę "zośkę" mogę ruszyć +/- 0,5mm, a niby ze stali i żeliwa więc co się dziwić drewnu i wałkom niepodpartym.