Myślę, że z drugiej strony mamy parę łożysk, takie rozwiązanie ujdzie w małej maszynie. Komentarz dotyczy luźnej, ale solidnej nakrętki, którą potraktowano klejem.

W sumie nie jest powiedziane, że łożyska skośne muszą być po stronie napędowej. Mam śrubę kulową wraz z całym osprzętem i łożysko blokujące ruch wzdłużny nie jest tam po stronie napędowej (i nie jest to chińska myśl techniczna). Jeśli tak właśnie chińczyk to rozwiązał to faktycznie druga strona może od biedy i na osi silnika się oprzeć.

Musisz zdecydować czy taniej jest założyć łożysko, czy narażać się na wymianę silnika za jakiś czas

KuchateK pisze:Lejecie wode. Tu chodzi o tą maszynę!

No cóż, jakby autor zamieścił choć strzęp rysunku ("Ze szkiców które znalazłem...") to by było wiadomo od razu o co chdzi

Oczywiście, że można, ale u Gmara tego nie widziałem, przynajmniej w tych ze stałą bramą, a autor o to pytał.

Tylko przy takim małym polu pracy to chyba za dużo zabawy. 20 cm to nawet bez podparcia możnaby zrobić.

Raczej nakrętka jest przykręcona do ruchomego stołu, a silnik ze śrubą do podstawy.