kurtz1992 pisze:Nie wspomnę o zasilaniu 220 i dużej mocy i prędkości wiertarki co w przypadku wiercenia w pcb jest niedorzeczne (jeśli mam wywiercić 200 otworów w płytce nie będę za każdym razem przykręcał płytki do stolika, a silnik zwykłej wiertarki bez trudu mi wyrwie z rąk płytkę i zwykle płytka zniszczona i niekiedy skaleczona ręka).

Chyba trochę przesadzasz . Wiertło 1 prędzej się złamie jak wyrwie płytkę z ręki. Wierciłem płytki różnymi wiertarkami: małymi i dużymi oraz multiszlifierką i nigdy mi się to nie zdarzyło. Najlepiej (najszybciej) małe otwory wierciło mi się trzymając płytkę w ręku, wiertarka na stojaku (włączona na stałe), a ja sam dociskałem płytkę do wiertła. Tylko otwory musiały być wcześniej napunktowane lub wytrawione w ścieżkach.

kurtz1992 pisze: Tokarza mam, niedawno do ciągnika toczył, wiercił, skracał i spawał półoś, robić chyba ze 3 godziny i nawet 20 zł nie chciał ode mnie wziąć bo powiedział że za dużo.

Skok myślę że max 10cm-15cm, płytki też raczej max 10x10cm-15x15 będę wiercił. Zależy mi głównie na dokładności.

Chyba emeryt jakiś, ma dużo czasu, a tokarka to jego pasja. Może robić nawet za darmo byle robić

Co do dokładności to o co tu chodzi? Jak możesz ja określić? bo zwykły stojak do wiertarki pozwala wiercić z taką dokładnością z jaką napunktowane są otwory w materiale. Nawet jak zrobisz go bardzo solidnie i precyzyjnie to twojego oka nic tu nie zastąpi. Chyba, że chcesz zrobić coś ala-stolik krzyżowy z korbkami - w/g mnie to zbędny gadżet (ale może jak ktoś ma niepewną rękę to dla niego się sprawdzi).