Znaleziono 6 wyników
Wróć do „spawanie blatu zeliwnego”
- 18 lis 2007, 12:57
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: spawanie blatu zeliwnego
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8129
- 18 lis 2007, 11:08
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: spawanie blatu zeliwnego
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8129
- 02 lis 2007, 12:28
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: spawanie blatu zeliwnego
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8129
- 27 paź 2007, 08:29
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: spawanie blatu zeliwnego
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8129
- 26 paź 2007, 20:58
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: spawanie blatu zeliwnego
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8129
- 26 paź 2007, 15:41
- Forum: Spawalnictwo i obróbka cieplna
- Temat: spawanie blatu zeliwnego
- Odpowiedzi: 15
- Odsłony: 8129
spawanie blatu zeliwnego
witam
Pytanie jest takie:
Mam dwa blaty od heblarki zeliwne. I problem jest taki ze jeden jest pekniety na pol , niemniej ktos probowal go naprawiac plaskownikami i srubami. Niestety sa krzywe:( niedokladnosc skrecenia jest na okolo 1 mm na 20 cm .
No i chodzi o to by spawac od spodu ten blat i pomyslalem ze zrobie tak:
1. Blat ktory jest caly poloze na plasko i na niego poloze blat pekniety (plaszczyznami do siebie) wtedy zlapie silnie zaciskami z kazdej strony i naprostuje pekniety blat (juz probowalem i poddaje sie bez problemow , znaczy prostuje sie do blatu prostego)
2. Zaczynam spawac napoczatku : jeden brzeg potem drugi itd.
i tu moje pytanie jest takie : czy wystarczy zlapac zaciskami blat by po spawaniu i puszczeniu z zaciskow nie odksztalcil sie?
chodzi mi o to czy jak w miejscu pekniecia do strony plaszczyzny dam maly dystans rzedu 0,3 mm +/- i wygne go zaciskami na peknieciu , to czy po odpuszczeniu zaciskow spawy troche odksztalcaja spowrotem? ciezko mi wyjascic moj problem.
Gdyby cos bylo malo czytelne prosze pytac.
Bede uzywac spawarki elektrycznej z elektrodami do zeliwa 3,2 mm .
Blat bedzie uzywany do heblarki
czyli zalezy mi by dokladnosc wykonania byla w granicach 0,2 mm +/- na tych 20 cm
Pytanie jest takie:
Mam dwa blaty od heblarki zeliwne. I problem jest taki ze jeden jest pekniety na pol , niemniej ktos probowal go naprawiac plaskownikami i srubami. Niestety sa krzywe:( niedokladnosc skrecenia jest na okolo 1 mm na 20 cm .
No i chodzi o to by spawac od spodu ten blat i pomyslalem ze zrobie tak:
1. Blat ktory jest caly poloze na plasko i na niego poloze blat pekniety (plaszczyznami do siebie) wtedy zlapie silnie zaciskami z kazdej strony i naprostuje pekniety blat (juz probowalem i poddaje sie bez problemow , znaczy prostuje sie do blatu prostego)
2. Zaczynam spawac napoczatku : jeden brzeg potem drugi itd.
i tu moje pytanie jest takie : czy wystarczy zlapac zaciskami blat by po spawaniu i puszczeniu z zaciskow nie odksztalcil sie?
chodzi mi o to czy jak w miejscu pekniecia do strony plaszczyzny dam maly dystans rzedu 0,3 mm +/- i wygne go zaciskami na peknieciu , to czy po odpuszczeniu zaciskow spawy troche odksztalcaja spowrotem? ciezko mi wyjascic moj problem.
Gdyby cos bylo malo czytelne prosze pytac.
Bede uzywac spawarki elektrycznej z elektrodami do zeliwa 3,2 mm .
Blat bedzie uzywany do heblarki
