jestem rozdarty między tym:
http://www.contakt.pl/smar-molibdenowy- ... 058c53241d
a tym:
http://www.contakt.pl/smar-litowy-do-oy ... 058c53241d
który kolega poleca, bo z tego co kolega pisze to pierwszy chyba lepszy.
pozdrawiam maciej staniszewski
ps. wymyśliłem sobie takie cos: przewiercę wzdłuż śrubkę imbusową M4 wiertełkiem np. 2,5 i będę wykręcał imbusik i w jego miejsce wkręce tą śrubkę, potem strzykawa ze smarem i jazda. po zakończonej aplikacji spowrotem docisk. Mam jeszce pytanko: jak często trzeba z waszej praktyki takie łożyska smarować?
[ Dodano: 2010-09-12, 21:17 ]
a i przypomniało mi się, ktoś już te obudowy rozbierał? pod tą śrubką między obudową a łożyskiem jest jakieś miejsce aby ten smar się rozprowadził? ja jeszcze nigdy nierozbierałem tych łożysk ale na zdjęciach widać tylko stalowy kołnierz i żadnego rozprowadzenia tam niewidać:
http://allegro.pl/lozyska-liniowe-lm-20 ... 26230.html
co innego te łożyska;
http://allegro.pl/lozysko-liniowe-tulej ... 26298.html
tu raczej jest przenikanie do kulek z zewnątrz, ale w tych z pierwszego linku to nic takiego niewidać. Niech ktoś mi to wyjaśni bo będę zmuszony rozmontować takie jedno z obudowy aby ten temat rozwikłać.
Znaleziono 4 wyniki
Wróć do „Smarowanie łożysk liniowych”
- 12 wrz 2010, 21:10
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie łożysk liniowych
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 12184
- 12 wrz 2010, 18:52
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie łożysk liniowych
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 12184
- 12 wrz 2010, 16:25
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie łożysk liniowych
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 12184
- 12 wrz 2010, 16:10
- Forum: Prowadnice - Technika Przesuwu Liniowego
- Temat: Smarowanie łożysk liniowych
- Odpowiedzi: 7
- Odsłony: 12184
Smarowanie łożysk liniowych
W swojej maszynce stosuję chińskie obudowy z łożyskami otwartymi i wałki podparte fi 16.
mam pytanie na temat smarowanie tychże łożysk otwartych. Nanoszenie smaru łożyskowego na wałek nic nie daje bo zgarniacz łożyska i tak go zbiera. Czy wystarczy jednorazowe zapakowanie smaru (ŁK-43+trochę WD40) do wnętrza obudowy przed założeniem na wałek. czy radzicie sobie inaczej ze smarowaniem, gdyż te obudowy nie posiadają smarowniczki a jedynie śrubkę (chyba M4) do dociśnięcia łożyska do wałka i ewentualnej regulacji.
Zastanawiam się czy te łożyska trzeba często smarować oraz jak to realizujecie w praktyce, bo póki mam jeszcze niezmontowaną maszynę, zastanawiam się nad przerobieniem tych obudów polegających na nagwintowaniu dodatkowego otworku z boku i wkręcenia tam kalamitek i zainwestowaniu w małą smarowniczkę.
Ktoś wie gdzie można kupić kalamitki z gwintem M5, a może nawet M4? Wtedy myślę że można by poradzić sobie ze smarowaniem na zasadzie wykręcenia tych docisków do docisku łożyska, wkręcenia kalamitki, zapakowania smaru, demontażu kalamitki i wkręcenia docisku spowrotem (u mnie na osi Z gdyż teraz zdemontowanie tych łożysk z tej osi wymagałoby rozbiurki całej Zetki).
Dodatkowo, ktoś ma doświadczenia z trwałością tych łożysk?
maciej staniszewski
ps. wkrótce opis i galeria z mojej chorej twórczości, wrzucę coś jak już zacznie coś działać a potem będę wykańczał osłony i inne.
mam pytanie na temat smarowanie tychże łożysk otwartych. Nanoszenie smaru łożyskowego na wałek nic nie daje bo zgarniacz łożyska i tak go zbiera. Czy wystarczy jednorazowe zapakowanie smaru (ŁK-43+trochę WD40) do wnętrza obudowy przed założeniem na wałek. czy radzicie sobie inaczej ze smarowaniem, gdyż te obudowy nie posiadają smarowniczki a jedynie śrubkę (chyba M4) do dociśnięcia łożyska do wałka i ewentualnej regulacji.
Zastanawiam się czy te łożyska trzeba często smarować oraz jak to realizujecie w praktyce, bo póki mam jeszcze niezmontowaną maszynę, zastanawiam się nad przerobieniem tych obudów polegających na nagwintowaniu dodatkowego otworku z boku i wkręcenia tam kalamitek i zainwestowaniu w małą smarowniczkę.
Ktoś wie gdzie można kupić kalamitki z gwintem M5, a może nawet M4? Wtedy myślę że można by poradzić sobie ze smarowaniem na zasadzie wykręcenia tych docisków do docisku łożyska, wkręcenia kalamitki, zapakowania smaru, demontażu kalamitki i wkręcenia docisku spowrotem (u mnie na osi Z gdyż teraz zdemontowanie tych łożysk z tej osi wymagałoby rozbiurki całej Zetki).
Dodatkowo, ktoś ma doświadczenia z trwałością tych łożysk?
maciej staniszewski
ps. wkrótce opis i galeria z mojej chorej twórczości, wrzucę coś jak już zacznie coś działać a potem będę wykańczał osłony i inne.