oprawcafotografii pisze:A dobry operator nigdy nie walnie frezem w imadlo etcajatol pisze:Wydawało mi się że po to są krańcówki (wyłączniki) na osiachAKI naped do maszyny sklejkowe to idiotyzm. I nie przekonasz
mnie tym, ze "kiedys" przeniesiesz go na silniejsza maszyne...
Pierwsza kolizja, czy wjechanie na koniec osi skonczy sie tak:
Bledy sie zdazaja, bledy elektroniki rowniez.
Pierwsza kolizja i silniki zrobia z maszyny sterte polamanych listewek
q
Błędy się zdarzają ale nie są regułą.
Są osoby które są takimi doświadczeniami prześladowane ale są też takie, które o tym słyszały a nawet widziały ale osobiście w jakiś tajemniczy sposób nie doświadczyły.
W stertę złomu można zmienić każdą maszynkę, wcale nie musi być zbudowana ze sklejki.
Pomysłu kupna solidniejszych silników, elektroniki itp. z zamysłem ich zastosowania w wersji rozwojowej maszynki osobiście bym nie dyskredytował. Lepiej mieć zapas mocy niż niedobór.