Trapezową 18x4 na OUS-1 nożykiem oskrobałem.
18x4 to więcej niż przelot wrzeciona w mojej tokarce.
Mocowanie w ruskim uchwycie trójszczękowym ( taki mam na wyposażeniu OUS ) przy mojej wprawie w toczeniu okazało się bardzo kłopotliwe.
Ostatecznie do mocowania użyłem uchwytu z tuleją 18 mm ER32 zamocowanym w stożku wrzeciona OUS . Mocowanie okazało się pewne i idealnie równe.
Pojawił się inny problem - brak podtrzymki do podparcia swobodnego końca - zrobiłem jakąś zaimprowizowaną na bazie łożyska samonastawnego i nawet się udało.
Jednak męka z jaką zwykłe noże walczyły ze śrubą ( całość wpadała często w wibracje ) zaowocowała wymianą imaka nożowego w OUS na większy dzięki któremu obecnie mogę używać noży składanych , z płytkami , z uchwytem 16 mm. Różnica jakiej doświadczyłem po użyciu takiego noża ( zero wibracji ) wyleczyła mnie z używania zwykłych noży do toczenia twardej stali na mojej OUS.
Zatoczenie to jedno ale ... trzeba jeszcze naciąć gwint - na OUS dla takiego "majstra" jak ja toczenie gwintu to ciekawe przeżycie - ostatecznie użyłem narzynki.
Wszystko fajnie - ale to był odcinek śruby o długości 50 cm.
W niedalekiej przyszłości mam zamiar zataczać końcówki na takiej samej śrubie o długości 1 metra ( to sporo przekracza możliwości OUS ) -
muszę zrobić jakąś sprytną podtrzymką i wtedy nie będzie to stanowiło żadnego problemu.
Reasumując : dobre mocowanie , dobry nożyk , podparcie swobodnego końca i ..... da się zrobić na małej tokarce. Co do szlifowania - takich doświadczeń nie mam .