ak47 pisze: ↑17 mar 2019, 18:41
Mógłby kolega rozwinąć czemu to dramat ? Bardzo mało z niego korzystałem bo wydał mi się bardziej siemiężny od NX i stwierdziłem, że nie będę się uczył programu, który w firmie i tak nie zagości. Z czystej ciekawości jednak gdybym kiedyś trafił na niego gdzieś chciałbym wiedzieć czemu od tego uciekać
Właśnie o tę 'siermiężność' się rozchodzi. Miałem tą wątpliwą przyjemność pracować chwilę na tym sofcie (więcej module CAM a nie CAD). Słowo 'nieintuicyjny' to duże niedopowiedzenie jeżeli chodzi o ten soft. Znalezienie jakiekolwiek opcji to droga przez mękę. Zrobienie czegokolwiek w tym CAMie to tragedia. Opcje poukrywane gdzie się tylko da. Opcje do dojazdów/odjazdów pomieszane z opcjami naddatków. 0 (słownie zero) podpowiedzi słownych/graficznych jaka funkcja/opcja czego dotyczy. A z ciekawszych bubli w tym camie to dodam że można było zrobić program tylko z jednej ścieżki albo ZE WSZYSTKICH, które stworzyliśmy. Nie można było zaznaczyć dwóch trzech ścieżek itd. - no komedia

. A jeszcze ciekawsza kwestia postprocesorów - nikt tego nie robi, a posty z creo nie działają. A o postach na heidenhaina to już w ogóle można zapomnieć. Słyszałem o firmie w której mają kilkanaście/kilkadziesiąt maszyn i jeszcze parę lat temu używali tego softu i programiści dosłownie prawie każdy program poprawiali ręcznie po wypuszczeniu przez creo. Nie mam pojęcia co za magicy to robili skoro mają tam frezarki 5cioosiowe. Chylę czoła przed nimi. Teraz z tego co wiem przesiedli się na NX'a.