jasiu... pisze:Cztery lata i takie pytania?

W sumie też racja, ale nie znamy całej historii. Z jednej strony może robił tylko jeden detal przez ten cały czas? Może w firmie nie było wcześniej tokarek? Nie wiadomo. Ale z drugiej strony można było chwycić jakąś książkę przez ten czas =]. Teraz ma co czytać

Dzień dobry,
http://www.katalogi-narzedziowe.pl/kata ... -coromant/

Kolego, na stronie w powyższym linku jest do pobrania poradnik obróbki skrawaniem Sandvik Coromant. To bardzo dobrze napisana książka z objaśnieniami i rysunkami. Pierwszy rozdział to toczenie. Przeczytaj to, a wiele Ci się rozjaśni (np. stała prędkość skrawania, a nie stałe obroty czyli dlaczego w toczeniu przy zbliżaniu się do osi, obroty rosną) . Jako, że pracowałeś na frezarce, będzie Ci o wiele łatwiej wszystko załapać. Jak później będziesz miał pytania, to pisz.
Pozdrawiam

P.S. Panowie nie ma co się denerwować. Trzeba chłopaka nakierować, dać literaturę, a da radę, zwłaszcza że pracował na frezarkach. Oczywiście podstaw, które są w książce nie będziemy objaśniać, bo od tego są te książki. Zapomniały woły jak cielakami były