fakt, suchej ciężkostrawnej teorii jest za dużo. Niekiedy jest ona na tyle niezjadliwa że nie ma wyjścia i trzeba stosować system ZZZ (zakuj, zdaj, zapomnij) lub w przypadku studentów ZZZZ. Gorzej jak te systemy stosuje się z automatu do wszystkiego jak leci i nie zastanawiając się czy to będzie potrzebne w życiu czy nie. Bo później może się zdarzyć że ktoś karze policzyć takie cuda jak wspomnianą powierzchnię posadzki w kształcie dwóch prostokątów i kaplica. Gdzie tam do trygonometrii pany jeszcze. Sinus , cosinus to troszkę później ... Zresztą nikt nie pytał ich o to .
Tak czy siak, bezmyślne nadgorliwe kujoństwo tylko dla ocen jest tak samo szkodliwe jak totalny tumiwisizm. Ale to już pole dla popisu dla rodziców i nauczycieli żeby nakierować. Jak mawiał mój nauczyciel z technikum ( kumaty i szanowany gościu): ,, nie musicie wkuwać tego wszystkiego , ważne żebyście wiedzieli że takie coś jest i z czym to się je. Ewentualnie jak to nazwać i gdzie tego szukać, ale niestety podstawy trzeba znać".
Znaleziono 6 wyników
- 29 sie 2018, 21:14
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4815
- 28 sie 2018, 20:37
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4815
Re: "Zrób to sam"
tak, wrzucenie na luz to najlepszy pomysł. W końcu dział na luzie
- 28 sie 2018, 20:21
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4815
Re: "Zrób to sam"
antybeton pisze:Za moich czasów starzy pracownicy też wygadywali na młodych. Nic nowego.
Tak, każde pokolenie narzeka na to następne, ale wątpię żeby za twoich czasów (kiedy one tam nie były) młodzież miała tak mocno popuszczone cugle i była zewsząd bombardowana tyloma ogłupiającymi i wciągającymi gadżetami, śmieszną popkulturą portali społecznościowych , miliona głupawych filmów na YT, itp. Za młodu z nudów to się sklejało małego modelarza, czytało opisy techniczne,historie, później składało motorynki z kilku jedną, jakieś WSK,i bo takie na chodzie w przyzwoitym stanie były jeszcze zbyt drogie dla smarkacza. Ale to był jednocześnie ogrom nauki i ćwiczenia samodyscypliny, cierpliwości i wytrwałości. Oglądanie filmików ze szczurem kąpiącym się po prysznicem, czy debila skaczącego z dachu domu do dziecięcego baseniku na YT, bezustanne łażenie ze wzrokiem wlepionym w smartfon żeby czasem nie przegapić co tam na fejsie nowego słychać u znajomych raczej nie jest zbyt rozwijające. A uwierz mi że oni teraz są zdolni robić to całymi godzinami...
- 28 sie 2018, 19:38
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4815
Re: "Zrób to sam"
strikexp ja pojęcie ćwoków i debili traktuję bardziej globalnie- ich znajdzie się wszędzie bez względu na szerokość geograficzną, zgodnie z pawlakowską teorią :,,świat nie dzieli się na zagranicznych i krajowych, a prosto: na mądrych i głupich". Nie jestem jakimś antywarszawskim szowinistą, a uroki tego miasta są mi jako tako znane, tylko na litość ...nie szpanujcie tak tą warszawką .
Co do problemu konsumpcjonizmu i zapchanych głów głupotami u młodych problem faktycznie da się zauważyć. Niedawno z powodu nawału pracy musieliśmy poszukać pomagierów do prostych robót w typu: przytrzymaj, wyczyść, pomaluj. Wzięliśmy trzech młodych po 18-20lat. No i efekt taki że trzeba było zakazać noszenia smartofnów bo bez przerwy rozmowy, sms-y, zamiast normalnej przerwy i jedzenia to na tapecie facebook i messenger i baaaardzo rozciągnięte w czasie mamlanie kanapek. Po restrykcjach z telefonami został już tylko jeden
Myślałem że wyjdę z siebie gdy coś trzeba było przytrzymać bo rąk brakowało, a jegomość akurat na telefonie w najlepsze klepie.
Dodane 50 minuty 7 sekundy:
do tego raził ogólny niski poziom wiedzy
Obrót o 90 /180 stopni wymagał w dwóch przypadkach omówienia.Pytania o proste rzeczy jak zamiana prostych ułamków zwykłych typu 3/4 , 1/4 na procenty, wyliczenie obwodu koła ze znanej średnicy, objętości sześcianu , czy nawet pola powierzchni posadzki w formie dwóch przyległych prostokątów to już problem (żaden nie skończył edukacji na szkole podstawowej).
No ale po co się uczyć jak można sobie wygoglować stosowne informacje w razie potrzeby. ,,Rynce opadajom"
Co do problemu konsumpcjonizmu i zapchanych głów głupotami u młodych problem faktycznie da się zauważyć. Niedawno z powodu nawału pracy musieliśmy poszukać pomagierów do prostych robót w typu: przytrzymaj, wyczyść, pomaluj. Wzięliśmy trzech młodych po 18-20lat. No i efekt taki że trzeba było zakazać noszenia smartofnów bo bez przerwy rozmowy, sms-y, zamiast normalnej przerwy i jedzenia to na tapecie facebook i messenger i baaaardzo rozciągnięte w czasie mamlanie kanapek. Po restrykcjach z telefonami został już tylko jeden

Dodane 50 minuty 7 sekundy:
do tego raził ogólny niski poziom wiedzy
Obrót o 90 /180 stopni wymagał w dwóch przypadkach omówienia.Pytania o proste rzeczy jak zamiana prostych ułamków zwykłych typu 3/4 , 1/4 na procenty, wyliczenie obwodu koła ze znanej średnicy, objętości sześcianu , czy nawet pola powierzchni posadzki w formie dwóch przyległych prostokątów to już problem (żaden nie skończył edukacji na szkole podstawowej).
No ale po co się uczyć jak można sobie wygoglować stosowne informacje w razie potrzeby. ,,Rynce opadajom"
- 28 sie 2018, 17:13
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4815
Re: "Zrób to sam"
Yarec nie ma czym się tak bulwersować, bo w odniesieniu do twojego znamienitego wpisu #56 jeszcze nic takiego adekwatnego doń i równie ,,na poziomie" nie napisano. W odróżnieniu od "przyjezdnych komuchów" ,,ćwoków, deblili" posty które mogłeś przeczytać dalej były bardzo, ale to bardzo wyważone. Czy ty się czytasz czasami przed wciśnięciem ikonki ,,wyślij"? Czy zaś może obrazek powyżej bardziej opisuje jakąś dolegliwość na którą cierpisz?
- 28 sie 2018, 11:59
- Forum: Na luzie
- Temat: "Zrób to sam"
- Odpowiedzi: 85
- Odsłony: 4815
Re: "Zrób to sam"
Z warszawiakami temat raczej znany w większości miejscowości o charakterze turystycznym , tylko że obficie spływające ,,dutki " dojone ochoczo z turystów dla większości są wystarczającym i jedynym powodem żeby powstrzymać się od wywieszania podobnych karteczek. No ale widocznie nie dla wszystkich.
No a jeśli delikwent może o sobie powiedzieć:
To już jest kimś. A jak jeszcze będzie łaskaw przy tym zaznaczyć , że przez te pokolenia krew nie została skażona żadną plebejską domieszką przyjezdnego pospólstwa to jest dopiero jest prestiż! Nie to co marny słoik który przyjechał z jakiegoś Wygwizdowa Mniejszego.

No a jeśli delikwent może o sobie powiedzieć:
pisze:Ja jestem od wielu pokoleń z W-wy
To już jest kimś. A jak jeszcze będzie łaskaw przy tym zaznaczyć , że przez te pokolenia krew nie została skażona żadną plebejską domieszką przyjezdnego pospólstwa to jest dopiero jest prestiż! Nie to co marny słoik który przyjechał z jakiegoś Wygwizdowa Mniejszego.
