Znaleziono 8 wyników

autor: Areo84
13 paź 2016, 22:38
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

micro pisze:Panowie, tlen, którym oddychamy produkują ogólnie mówiąc "OCEANY".
Tylko mniej więcej połowę. Reszta to zieleninka. :smile:
autor: Areo84
12 paź 2016, 21:09
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

,, Średnio typowe drzewo absorbuje odpowiednio 1 tonę dwutlenku węgla na każdy metr sześcienny przyrostu i produkuje przy tym 727 kg życiodajnego tlenu. Na podstawie wielu badań w zakresie intensywności procesu fotosyntezy wynika, że z 1 m2 powierzchni liściowej drzew i krzewów dostaje się do powietrza atmosferycznego w ciągu okresu wegetacyjnego od 0,5 do ponad 1 kg czystego tlenu (O2).,,

A tak prosto po chłopsku bez żadnych liczb i naukowych kitów to pojedz do lasu (gdy drzewa są zielone :wink: ) i zassij solidny haust powietrza. Teraz dla odmiany pojedz sobie w rejon jakiejkolwiek większej aglomeracji (polecam Kraków) i zrób to samo.
No pewnie chcesz powiedzieć że różnicy nie poczujesz ... :lol:
autor: Areo84
12 paź 2016, 18:12
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

mc2kwacz pisze:Najlepiej od razu zaproponujcie powrót do czasu, kiedy w atmosferze wcale nie było tlenu. A życie i owszem, istniało.

Ja nie wiem czy to życie i teraz by nie istniało bez tlenu. I to nawet jeśli chodzi o ludzkość, której możliwości adaptacyjne są przeogromne. Weźmy choćby taką pracę- tutaj co niektórych przedstawicieli naszego gatunku ewolucja obdarzyła ponadprzeciętnie giętkim kręgosłupem, a niektórych wręcz praktycznie jego brakiem zbliżając bardziej do postaci bezkręgowców niż klasycznego homo sapiens.
Na podstawie własnych skromnych obserwacji wysnułbym tezę że niektóre osobniki opanowałyby sztukę przeżycia bez oddychania powietrzem atmosferycznym w zamian za nieco lepsze stanowisko lub wyższe wynagrodzenie :lol:
Przecież to szmal określa byt
autor: Areo84
11 paź 2016, 22:37
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

A tak, słuszna uwaga , to węgiel też powinien być nazywany ekologicznym opałem .W końcu te kilka czy kilkadziesiąt milionów lat temu roślinki ze szczątek których się składa też oczyszczały powietrze :lol: . Od teraz zimowy spacer z psem po tradycyjnie zadymionym osiedlu (zabudowa domków jednorodzinnych) ze świadomością że kiedyś gdzieś tam w erze karbonu czy innej powietrze było całkiem czyste -będzie dla mnie o wiele przyjemniejszy. :smile:
autor: Areo84
07 paź 2016, 21:44
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

jak się pali dobrej jakości pelletem drzewnym a nie jakimiś wynalazkami , w dedykowanym do tego piecu przy prawidłowo dobranych parametrach spalania to napeweno nie trzeba być kocmołuchem z wyboru jak twierdzą niektórzy teoretycy od wszystkiego :lol: .
Problem targania wiader popiołu z pieca też odpada. Z 1t pelletu jest zaledwie parę kilo popiołu. O ile nie pali się najtańszymi g.wnem i spalanie jest poprawne to mniej niż 5kg na 1t to całkiem realny winik- to raptem 2-3 szufelki wyciągane od wielkiego dzwonu.
Jeśli piec i przewody kominowe są zasyfione, to można jakiś czas popalić pelletem z drewna osiki- które przy spalaniu nieźle je czyści.

Kwestie ekologii też powinny być brane pod uwagę, skoro tak wielu przywiązuje wagę np. do filtrów cząstek stałych w swoich samochodach i zapluwa z nerwów szybę w swoim aucie jadąc za starym kopcącym dieslem :smile: .
Jeśli pellet zrobiono z czystych trocin (co niestety nieraz to tylko bajania producentów) to właściwie przyjmuje się że ilość CO2 wyemitowana przy spalaniu takiego paliwa równoważona jest ilością CO2 pochłanianą przez roślinę w procesie fotosyntezy , więc w porównaniu do wungla jednak jest eko.

Cenowo wypada trochę drożej od ekogroszku, ale wciąż wyraźnie taniej od gazu.

mc2kwacz pisze:Dla partyzantów którzy zrobią wszystko, byle taniej było
Widzę porwrót do korzeni :lol:
Wasza Kwaczystość niech sobie grzeje jak chce i czym chce , nawet i prądem jeśli ma taki kaprys i jeśli go stać i lubi wspierać naszą kochaną energetykę .
Już przestań, nie musisz nikomu pokazywać swojej wyższości nad plebejskim bidnym motłochem. To już oczywista oczywistość :lol: .
autor: Areo84
02 paź 2016, 11:42
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

O masz, a ja niedawno wywaliłem bardzo mało używany piec gazowy bo nie było chętnych na tanie grzanie :smile:

Kamar to zdradź jeszcze tajemnice jakie masz średnie zużycie gazu na 1 m-c w sezonie grzewczym.
autor: Areo84
02 paź 2016, 09:19
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

Ja nie używałem nigdy takich promienników, ale barałem je kiedyś pod uwagę i trochę sobie czytałem o nich i szperałem po różnych forach. Więc tylko troszkę pozwolę sobie poteoretyzować:
Ogólny plus takiego rozwiązania jest taki że ciepło jest wypromieniowywane w dół i ogrzewa podłogi, ludzi, sprzęt i zwłaszcza przy wysokich pomieszczeniach ten rozkład temperatury przez to jest korzystniejszy niż przy nagrzewnicach powietrza i grzejnikach bo przy konwekcji ciepło w dużo większym stopniu wędruje do góry . Przy promiennikach nie ma takich strat na niepotrzebne grzanie góry.
Dlatego są raczej polecane dla wyższych pomieszczeń, zresztą wystarczy popatrzeć na zalecane wysokości montażu tych promienników ceramicznych - po 4-5m.
Przy niskich pomieszczeniach to raczej nie miałoby zbytnio sensu.

Od strony ekonomicznej według przeliczeń zużycia gazu w m3/h wychodziło tak sobie. Jak liczyłem dla pow. 90m2 i mocy 20 kilku kW wychodzi mi gdzieś 6zł z małym hakiem za 1h grzania. (Średnia cena gazu po jakiej w tej chwili go kupuję to 2,5zł/m3. Przy większym zyyciu penie byłoby troszkę taniej)
.Nie wiem na ile zużycie podawane przez producentów ma pokrycie w rzeczywistości, bo z takimi danymi bywa dość różnie :lol: .


Obrazek

Zakładając że grzeję tylko w godzinach pracy wychodzi mi miesięczny koszt na poziomie 1400-1600zł. Dużo? Dla wielu to na pewno pikuś, ja tam stwierdziłem że wole sobie trochę pobrudzić łapki, wygospodarować nieco miejsca na drewno i pochodne, a za oszczędzoną przez sezon grzewczy, wcale nie małą kasę kupić jakieś użyteczne klamoty do warsztatu które nie zmienią się w ulotne ciepło. :wink:
autor: Areo84
30 wrz 2016, 20:48
Forum: Na luzie
Temat: Nudą cos tu wieje
Odpowiedzi: 103
Odsłony: 5642

pitsa pisze:może taki piecyk nadmuchowy
Też drążyłem ten temat i po przeanalizowaniu wyszło mi że ,,koza" z nadmuchem to bodaj najtańsze i bardzo skuteczne ogrzewanie.
Mam coś na ten wzór:
http://allegro.pl/piec-z-nadmuchem-nadm ... 09905.html
Tylko dodałem jeszcze oddzielną dmuchawę na palenisko i prosty sterownik elektroniczny sterujący obiema dmuchawami. Ciepłe powietrze rozprowadzone po całym warsztacie elastycznymi rurami alu. Palę głównie takim przekładańcem: twarde, suche drewno liściaste + grube trociny spod piły łańcuchowej które moich stronach dość łatwo dostać za friko. Bardzo wydajne i tanie ogrzewanie, choć na pewno nie tak wygodne jak piecyki na naftę, itp.

Wróć do „Nudą cos tu wieje”