
To ma być wersja profi, anie spod noża
Panie Moderatorze ,myślę że wszyscy spróbują się zastosować do tego. Przynajmniej ja ze swojej strony obiecuję. Ale proszę zauważyć że tu prowokator, który lubi sprowadzać grzeczne dyskusje do poziomu niepotrzebnych pyskówek jest w zasadzie tylko jeden. Chyba nie trzeba wskazywać go palcem. Ten jegomość robi to namiętnie i nałogowo, drwiąc i szydząc z tych co mają choć trochę inne zdanie. No bo czemu mają służyć jakieś dziwne aluzje o Polsce Wschodniej, czy używanie takich zwrotów jak ,,Chcesz słuchać debilnych klakierów?" . Jest tego dużo, dużo więcej, w innych tematach też.251mz pisze:Tak sobie śledzę i czytam .
I napominam do należytego zachowania na forum.
Ostrzegam wszystkich poprzedników którzy mają coś za uszami tym postem.
Następnym razem będzie już ostrzeżenie formalne.
ma555rek pisze:Lubelskie, Nałęczów, Kozienice - górą Polska wschodnia.
Siema.
kamar pisze:Bredzenie o środku ciężkości suportu i stołu frezarki, pewnie punkt zaczepienia będzie jeżdził na boki z saniami i stołem
Ale tu chyba chodzi o zmianę zaczepienia na podparcie w środku ciężkości stołu, tym= siłownikiem .Bo ja inaczej jak te łańcuchy miały być podczepione w środku ciężkości stołu nie ograniczając jego ruchów?.ma555rek pisze: można te same łańcuchy zaczepić tak aby podnosiły stół w linii środka ciężkości.
Mi zajęło by z tydzień a pewnie i tak by ciekło jak cholera, ale ja tam dwie lewe ręce mam i Adama Słodowego nie oglądałem jak byłem mały.ma555rek pisze: No ile taki siłownik będzie robiony. 4godz?
Cała rozprawa doktorska może przydługa i nudnawa momentami, alema555rek pisze:
Ja twierdzę że to działanie okupione jest dużym zużyciem a można te same łańcuchy zaczepić tak aby podnosiły stół w linii środka ciężkości. I tyle.