Stal 16H to stal chromowa do nawęglania. To stal niskowęglowa także w stanie surowym raczej miękka o niewielkiej wytrzymałości. Dlatego poddaje się ją nawęglaniu, hartowaniu i odpuszczaniu po czym będzie twarda, odporna na ścieranie powłoka i miękki rdzeń. Po tej operacji Rm w granicach 700MPa a Re 500Mpa. Stosowana jest np. na sworznie tłokowe które muszą być odporne na tarcie i obciążenia zmienne (właśnie miękki rdzeń).
Ta stal ma małą zawartość węgla i raczej nie utwardzisz jej zbytnio samym hartowaniem.
Stal 16HG to podobna stal tyle, że z dodatkiem manganu i trochę bardziej wytrzymała.
Rm=850 Re=600

Od nich już dużo lepsza ta na te śruby byłaby ta 40H (Rm=1000, Re= 800 MPa) i zahartować to już można.

BYDGOST pisze:Ja polecam 40H. Jest łatwo dostępna i przy ulepszaniu nie zmienia wymiarów.

No stabilna wymiarowo, ale tak w co do setek na pewno nie będzie to samo. Inaczej szlifierzy by trochę pozwalniali w co niektórych zakładach

Są w sprzedaży gotowe śruby dociskowe z łbem walcowym w klasach 8.8 i 10.9:

http://www.somet.machineria.net/index.p ... t&Itemid=1

http://allegro.pl/sruba-do-imaka-tokars ... 82149.html

Nie wiem czy opłaca się szukać półosi, rzeźbić w tym, hartować, odpuszczać.

Ja mam założone kupne 8.8 i spokojnie wystarcza taka wytrzymałość .Śruba o takim oznaczeniu ma wytrzymałość na rozciąganie Rm=800MPa i granicę plastyczności Re=640MPa.

Jeśli dla ciebie to za mało i chcesz koniecznie te 10.9 to śruby w tej klasie są robione zwykle ze stali niskostopowych do ulepszania o min. Rm=1000Mpa i Re=900MPa.
Przykładem stali która zapewni ci taką wytrzymałość (nawet troszkę lepszą) jest 50H. (Rm=1100MPa Re=950)po hartowaniu i odpuszczaniu.
Tylko że jak nieumiejętnie przeprowadzisz tą obr. cieplną to możesz dużo gorsze parametry, do tego może wzrosnąć kruchość . I może się zdążyć że twoja super twarda śruba chrupnie już przy niezbyt silnym dokręcaniu, po niewielu razach.

Druga sprawa że śruby robione przemysłowo z reguły się walcuje a nie obrabia skrawaniem. Po walcowaniu gwint ma większą wytrzymałość niż po nacinaniu, bo nie są poprzecinane mikrowłókna stali.

Jeśli chcesz dalej się bawić w dorobienie śruby tej klasy wytrzymałości, to życzę Ci powodzenia. Adam Słodowy pewnie też .