No super efekt. Czym nakładałeś? Dawałeś jakiś podkład czy malowałeś bezpośrednio na metal? Większość producentów farb młotkowych pisze żeby nie rozcieńczać i nakładać w miarę grubą powłokę.
Też tak robiłeś?
Znaleziono 2 wyniki
- 14 wrz 2014, 10:26
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Malowanie tokarki
- Odpowiedzi: 77
- Odsłony: 34318
- 15 sie 2014, 09:36
- Forum: Toczenie / Tokarki Konwencjonalne
- Temat: Malowanie tokarki
- Odpowiedzi: 77
- Odsłony: 34318
No chlorokauczukiem maluje się niezbyt fajnie pędzlem i wałkiem też. Powierzchnia zostawia wiele do życzenia. Lepiej malowało mi się już zwykłą olejną chociaż jej odporność mechaniczna pozostawia jeszcze więcej do życzenia. Niby chlorokauczuk jest lepszy od zwykłej olejnej ( teraz chyba wszystko jest od niej lepsze
) Tylko ciekawe jak z odpornością tej farby na olej i chłodziwo.
Mi jakiś czas temu jak malowałem wiertarkę stołową i zależało mi na w miarę odpornej na zarysowywania i odpryski powłoce a nie chciałem wywalać kasy na farby z górnej półki znajomy- sprzedawca w sklepie z farbami podpowiedział taki patent: zwykła farba ftalowa (olejna) + korektor do autorenolaku max. chyba 8 czy 10%.
Posłuchałem go i wziąłem zwykłą zieloną olejną Śnieżkę i korektor PR Z Nobilesu . Po pomalowaniu z tym korektorem powłoka wyszła twardsza , duże szybciej schła,lepiej się zlewała przy malowaniu, jest bardziej odporna na odpryski i zarysowania i ma większy połysk. Starą farbę zdarłem do gołego metalu i zagruntowałem jakimś zwykłym unikorem. To było ok. rok temu i na razie wszystko trzyma się ładnie. W tym sam czasie malowałem stół tą samą farbą bez tego specyfiku i mogę rysować po tej farbie praktycznie paznokciem, a leciutkie uderzenie czymś metalowym powoduje odprysk mimo że powierzchnia solidnie odtłuszczona i zagruntowana.
Nie wiem jak odporność takiej mieszanki na chłodziwo i oleje bo w mojej wiertarce farba nie ma z nimi zbytnio kontaktu . Z kolei z doświadczenia wiem że zwykłą olejną nieraz lubią rozpuszczać. Może w tokarce przy większym kontakcie z tymi płynami lepiej sprawdzi się coś takiego:
http://www.rafil.pl/?m=katalog&id=6
Emalia ftalowa więc w połączeniu z tym korektorem efekt może wyjść całkiem fajny.
Zaznaczam że tylko może, bo jeszcze tego nie próbowałem
Dla bardziej wymagających to raczej poliuretanowa.

Mi jakiś czas temu jak malowałem wiertarkę stołową i zależało mi na w miarę odpornej na zarysowywania i odpryski powłoce a nie chciałem wywalać kasy na farby z górnej półki znajomy- sprzedawca w sklepie z farbami podpowiedział taki patent: zwykła farba ftalowa (olejna) + korektor do autorenolaku max. chyba 8 czy 10%.
Posłuchałem go i wziąłem zwykłą zieloną olejną Śnieżkę i korektor PR Z Nobilesu . Po pomalowaniu z tym korektorem powłoka wyszła twardsza , duże szybciej schła,lepiej się zlewała przy malowaniu, jest bardziej odporna na odpryski i zarysowania i ma większy połysk. Starą farbę zdarłem do gołego metalu i zagruntowałem jakimś zwykłym unikorem. To było ok. rok temu i na razie wszystko trzyma się ładnie. W tym sam czasie malowałem stół tą samą farbą bez tego specyfiku i mogę rysować po tej farbie praktycznie paznokciem, a leciutkie uderzenie czymś metalowym powoduje odprysk mimo że powierzchnia solidnie odtłuszczona i zagruntowana.
Nie wiem jak odporność takiej mieszanki na chłodziwo i oleje bo w mojej wiertarce farba nie ma z nimi zbytnio kontaktu . Z kolei z doświadczenia wiem że zwykłą olejną nieraz lubią rozpuszczać. Może w tokarce przy większym kontakcie z tymi płynami lepiej sprawdzi się coś takiego:
http://www.rafil.pl/?m=katalog&id=6
Emalia ftalowa więc w połączeniu z tym korektorem efekt może wyjść całkiem fajny.
Zaznaczam że tylko może, bo jeszcze tego nie próbowałem

Dla bardziej wymagających to raczej poliuretanowa.