Tylko projektowanie w 3D, a drukowanie w 3D to 3 różne rzeczy;P Drukarka 3D interpretuje bryły na zasadzie płaszczyzn i przede wszystkim na podstawie plików stl. Wielokrotnie zdarza mi się, że klient podsyła mi pliki z samo przecinającymi się płaszczyznami, które po prostu nie nadają się do druku.

Co do drukarki, to najtrudniejszą sprawą jest kalibracja. Drukarkę można złożyć za ok 1tyś zł. Jeżeli na profilach systemowych, to można znaleźć takie używki, że i taniej się da.

Hbota/CoreXY odradzam, zbyt długi pasek lubi wpaść w drgania i rzutuje to na jakość druku. Lepiej standardową kinematykę XYZ. Mniej problemów z ustawianiem osi itp.